Makuch dał remis z Legią

Od początkowych minut to lechici potrafili przejąć inicjatywę. W pierwszej połowie długimi fragmentami potrafili zdominować rywali, ale nie przekładało się to na wymierną korzyść bramkową. Spotkanie rozgrywane w Warszawie pod balonem toczyło się pod dyktando niebiesko-białych, ale na przerwę obie drużyny udały się bez strzelonego gola.

Te padły bardzo szybko po rozpoczęciu drugiej części gry. Dość nieoczekiwanie to gospodarze objęli prowadzenie, ale już po dwóch minutach obrońca przyjezdnych, Damian Makuch, wyrównał stan spotkania. Oddał on bardzo ładne uderzenie z linii szesnastego metra, dzięki któremu Lech zdobył swoją jedyną bramkę w piątkowym starciu. Jedyną, bo mimo dalszej kontroli nad boiskowymi wydarzeniami i kilku sytuacji podbramkowych, nie udało im się już przeważyć szali na swoją korzyść.

- W wielu momentach tego spotkania wyglądaliśmy lepiej od naszego przeciwnika, dlatego mecz możemy zaliczyć do udanych. Realizowaliśmy nasze założenia przedmeczowe, ale nie ustrzegliśmy się błędów, czasem brakowało także przyspieszenia tempa. Z możliwości zmierzenia się z Legią jesteśmy zadowoleni, było to dobre zakończenie okresu przygotowawczego. Nie zapominamy jednak, że naszym celem w każdym spotkaniu jest wygrana – skomentował po końcowym gwizdku szkoleniowiec Bochiński.

Legia Warszawa – Lech Poznań 1:1 (0:0)

Bramki: (42) – Makuch (44)

Lech Poznań: Łukasz Benedykciński – Mateusz Bieniek, Damian Makuch (65. Eryk Olejnik), Łukasz Bejger, Dawid Rezaeian – Bartłomiej Burman, Szymon Czyż, Kacper Janiak (78. Kacper Wachowiak) – Franciszek Marzec (45. Kacper Giełzak), Adrian Ratajczyk (60. Wojciech Kryger), Jakub Kamiński