Maciej Skorża: przyjechaliśmy tu wygrać

Konferencja prasowa z udziałem trenera Macieja Skorży i Jasmina Buricia trwała niespełna pół godziny. Szkoleniowiec podkreślał, że odmieniony mentalnie i dojrzalszy Lech do Sarajewa przyleciał wygrać. Komplementował Leona Benko i Gojko Cirimota, a także przestrzegał przed błędami w defensywie.

Przyjechaliśmy tu, żeby wygrać mecz. To początek sezonu dla obu drużyn, a to oznacza też wiele niewiadomych. Zespoły będą popełniały błędy, bo brakuje im rytmu meczowego i bramki na pewno padną. Warto tu podkreślić, że w zeszłym sezonie FK Sarajewo odpadło z europejskich pucharów dopiero po meczu z Borussią Moenchengladbach, eliminując wcześniej norweski Haugesund i grecki Atromitos po przegranych w pierwszych starciach, właśnie na swoim boisku. Nawet jeśli jutro uda się nam zakończyć mecz z korzystnym wynikiem, to i tak będzie oznaczało pokonanie dopiero połowy drogi.

FK będzie bardzo wymagającym rywalem. Najsilniejsza formacja drużyny z Sarajewa to pomoc, zwłaszcza piłkarze występujący na jej środku. Najlepszym piłkarzem gospodarzy jest Gojko Cimirot (22 lata), ale uwagę zwraca na siebie również Leon Benko (31 lat). To zawodnicy, którzy potrafią długo utrzymywać się przy piłce, zagrać kombinacyjnie, krótkimi podaniami, często wchodzić w bezpośrednie starcia z przeciwnikami. Całą drużynę oceniam jako bardzo dobrze wyszkoloną technicznie i to jest ich największa siła.

Spodziewam się, że w pewnych aspektach może nam zabraknąć jakości, jeśli zaprezentujemy ten sam poziom, co w meczu o Superpuchar Polski. Mam na myśli przede wszystkim skuteczność w defensywie, bo pojawiało się wtedy zbyt wiele niefrasobliwości w naszej grze, czego Legia jednak nie potrafiła wykorzystać.

Szczególnie młodzi zawodnicy, którym brakuje jeszcze doświadczenia, a jeszcze niedawno przegrali w finale Pucharu Polski, świetnie wykorzystali czas, który był im dany. Reakcje na presję i otoczkę meczów o ogromną stawkę, które rozegraliśmy potem, były bardzo pozytywne. Nastąpiła zdecydowana zmiana w stosunku do jesiennej postawy zespołu. Zmiana mentalna jest dla mnie największym pozytywem tej drużyny. To powoduje, że moi zawodnicy w coraz większym stopniu potrafią wykorzystać swój potencjał.

Prognozowana wilgotność może nam w trakcie meczu przeszkadzać. Jesteśmy jednak dobrze przygotowani i powinniśmy sobie z takimi warunkami radzić. Nie zapominajmy także o tym, że podczas zgrupowania w Gniewinie rozegraliśmy kilka sparingów przy bardzo wysokiej temperaturze. Nasza reakcja na pogodę będzie też zależna od tego, jak zagramy. Czy będziemy grali pressingiem i będzie nas kosztowało utratę sił? Czy może jednak będziemy kontrolowali mecz i uda się zagrać znacznie bardziej ekonomicznie? Niezależnie od tego musimy zagrać tu jak najlepiej i przywieźć do Poznania możliwie najbardziej korzystny wynik.

Jesteśmy na to przygotowani. Mam nadzieję, że mentalnie będziemy na tyle silni, że na boisku będą decydowały umiejętności, a nie emocje, nieodpowiedzialne zachowania, czy pozwolenie sobie na prowokacje. Liczę, ze będziemy obok tego, a naszą kulturą i organizacją gry oraz umiejętnościami będziemy starali się rozstrzygnąć mecz na naszą korzyść.