Ludzie Lecha - Joanna Dzios
Młoda, ambitna i utalentowana - o takiej rzecznik prasowej inne kluby mogą tylko pomarzyć. Joanna Dzios przybyła do klubu na staż, a pozostała na stałe.
Ma 22 lata, jest studentką poznańskiej Akademii Ekonomicznej. Działając w organizacji studenckiej, prowadziła konferencję, w której uczestniczył dzisiejszy prezes rady nadzorczej KKS Lech - Jacek Rutkowski. Pokazała się z bardzo dobrej strony i została zaproszona do klubu. Po wielu rozmowach kwalifikacyjnych z ówczesną rzecznik prasową Hanną Wieczorek pani Joanna trafiła na staż do poznańskiego Lecha.
Od stażu do rzecznik prasowej
Do klubu przyszła, by zebrać doświadczenie. - Nie twierdzę, że byłam kompletnie zielona, ale głównie miałam się uczyć od Hani - mówi Joasia. Pani Wieczorek wkrótce musiała wziąć urlop, Asia została w klubie sama i po pewnym czasie przejęła obowiązki rzecznika prasowego.
Przed "poznańską publicznością" zadebiutowała w poznańskim Kinepolis, na spotkaniu nowych władz Lecha z kibicami. Czytała wówczas pytania zadawane przez internautów na oficjalnym forum Lecha. - Pracę w klubie skończyliśmy bardzo późno. Pojechałam do domu, szybko się wykąpałam i pędziłam do kina. Dopiero na miejscu otrzymałam wydrukowane pytania. Światła tak mocno świeciły, że w ogóle nie widziałam kibiców - opowiada.
W klubie, ze względu na podobne poczucie humoru, najlepiej rozumie się z kierownikiem drużyny Łukaszem Mowlikiem. Twierdzi, że od początku przygody z Lechem wszyscy, łącznie z piłkarzami, bardzo jej pomagali i nikt nie dawał do zrozumienia, że coś robi źle. Jednak zdaje sobie sprawę, że nie umie wszystkiego. - Mam tego świadomość i do takich rzeczy po prostu się nie pcham - twierdzi. Oprócz codziennych obowiązków w klubie Asia równie aktywnie uczestniczy w życiu kibicowskim. Jeździ na niektóre mecze wyjazdowe "Kolejorza".
Studia na pewno ukończy
W klubie spędza większość dnia i na tym cierpią jej studia - Joanna jest na IV roku stosunków międzynarodowych na poznańskiej Akademii Ekonomicznej. Jej specjalność to biznes międzynarodowy. Chodzi na zajęcia, które, według niej, są najtrudniejsze i choć twierdzi, że do wybitnych nie należy, to z zaliczeniem egzaminów nie miała dotychczas żadnych problemów. - Na początku grudnia kończy się runda jesienna, więc będę miała więcej czasu na naukę. Zdążę nadrobić zaległości. Sesja na szczęście przypada na martwy okres w polskiej piłce, kiedy nie toczą się żadne rozgrywki - mówi. Za priorytet bierze sobie ukończenie studiów i jest przekonana, że to się uda.
Łukasz - chłopak Asi - na początku był nieco zazdrosny o swoją dziewczynę, która coraz częściej pojawia się w mediach. - Na szczęście jesteśmy ze sobą już trochę czasu i mamy tę nić zaufania. Przyznam, że na początku było mu ciężko, chociażby dlatego, że mamy mniej czasu dla siebie. Teraz jest łatwiej, bo Łukasz również pracuje, a wtedy tak mocno nie odczuwa się braku czasu. Gdy jesteśmy razem, włączamy jakiś film i po kwadransie już śpimy, ale przynajmniej razem - śmieje się Joanna.