Wczorajszy mecz Zagłębia z Lechem nie obfitował w wiele fauli. Oba zespoły przekroczyły przepisy jedynie 15 razy, ale nie obyło się bez ostrych wejść. Ofiarą takiego zagrania Bartosza Rymaniaka był Gergo Lovrencsics. Węgier musiał przedwcześnie opuścić boisko. Teraz czeka go badanie USG, które wyjaśni jak poważny jest to uraz.
Zapisz się do newslettera