Siedmiu zawodników Lecha Poznań dopisało do swoich kont gry w narodowych barwach. Zdecydowana większość, ponieważ pięciu, wystąpiła w spotkaniach o stawkę. Grono niebiesko-białych reprezentantów uległo powiększeniu.
Październikowa przerwa przyniosła niespodziewany debiut zawodnika, który niebiesko-białe barwy nosi od stosunkowo niedawna. Alana Czerwińskiego powołano bowiem kilka dni po pozostałych ligowcach, co nie oznaczało, że będzie wyłącznie uzupełnieniem kadry. Obrońca zanotował pierwsze minuty w koszulce z orzełkiem na piersi podczas sparingu z Finlandią (5:1). Przeciwko "Puchaczom" błyszczał natomiast Jakub Moder, który asystował przy trafieniu Kamila Grosickiego. Młody pomocnik zebrał bardzo dobre noty za występ także w meczu Ligi Narodów z reprezentacją Włoch (0:0) (więcej na ten tematu tutaj >>>). Oba te spotkania 21-latek rozpoczynał od pierwszej minuty i może czuć się usatysfakcjonowany swoimi dokonaniami. Na boisku zameldowali się również następujący wychowankowie Lecha Poznań: Jan Bednarek, Kamil Jóźwiak oraz Karol Linetty. Polacy po zwycięstwie z Bośnią i Hercegowiną (w spotkaniu tym nie wystąpił ani Moder, ani Czerwiński - przyp.red.) plasują się na czele swojej grupy.
Do granicy 20 występów w kadrze "dobił" Nika Kacharava. Za Gruzinem udana przerwa bowiem oprócz 99 minut w narodowych barwach, zanotował również trafienie, będące trzecim w reprezentacji. To wydarzenie miało miejsce podczas starcia Ligi Narodów z Armenią (2:2), w którym wybiegł na murawę w podstawowym składzie. Snajper wszedł również z ławki rezerwowych w spotkaniu tych samych rozgrywek przeciwko Macedonii Północnej (1:1), z którą - co ciekawe - "Krzyżowcy" spotkają się ponownie w listopadzie w finale ścieżki D baraży o EURO 2021.
Następne gry na szczeblu U-21 mają za sobą Jakub Kamiński, a także Tymoteusz Puchacz. To zgrupowanie nie należało jednak do udanych w wykonaniu biało-czerwonych. Pierwszy z trzech ostatnich kroków w tym drodze ku EURO 2021 we wspomnianej grupie wiekowej mieli wykonać z Serbami, którzy stracili szansę na awans na imprezę finałową. Polacy ulegli rywalom 0:1. Mimo porażki kadrowicze Czesława Michniewicza utrzymali drugie miejsce i wciąż mieli szansę na europejski czempionat. Spotkanie z Bułgarami również nie przebiegło po myśli reprezentantów, którzy ponownie musieli uznać brak rozstrzygnięcia (1:1). Tym samym ich sytuacja bardzo się skomplikowała, a szanse na wywalczenie kwalifikacji pozostają wyłącznie matematyczne. Oba spotkania od pierwszych minut rozpoczęli ww. zawodnicy Lecha Poznań. Oprócz nich na murawie mogliśmy zobaczyć trzech wychowanków akademii niebiesko-białych: wypożyczonego do Stali Mielec Pawła Tomczyka oraz graczy, którzy rozstali się już z Poznaniem, czyli Roberta Gumnego i Dawida Kurminowskiego
Grę towarzyską ma za sobą kadra prowadzona przez Jacka Magierę. Podczas minionej przerwy reprezentacja U-19 miała zaplanowane dwa spotkania przeciwko Danii, lecz ostatecznie druga z konfrontacji nie doszła do skutku. Na boisku w Kołobrzegu, na którym padł wynik 1:3 mogliśmy obserwować dwóch niebiesko-białych: Filipa Marchwińskiego oraz Jakuba Niewiadomskiego, którzy zanotowali po 90 minut.
Jakub Moder (Polska)
2 występy, 151 minut, 1 asysta
Alan Czerwiński (Polska)
1 występ, 28 minut
Nika Kacharava (Gruzja)
2 występy, 99 minut, 1 gol
Tymoteusz Puchacz (Polska U-21)
2 występy, 180 minut
Jakub Kamiński (Polska U-21)
2 występy, 105 minut
Filip Marchwiński (Polska U-19)
1 występ, 90 minut
Jakub Niewiadomski (Polska U-19)
1 występ, 90 minut
Zapisz się do newslettera