- On może być objawieniem rundy w naszym zespole - mówi z przekonaniem kapitan Kolejorza, Piotr Reiss. Podczas zimowych sparingów lewonożny obrońca grał zazwyczaj po 90 minut. W meczach rozgrywanych podczas obozu w Turcji zazwyczaj był najlepszym zawodnikiem na boisku.
- To właśnie on jest dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem okresu przygotowawczego. Zagrał w każdym sparingu i spisywał się naprawdę świetnie - ocenia trener Lecha, Franciszek Smuda.
Ostatnie dni Luis spędził na treningach indywidualnych ponieważ miał problemy z mieśniem czworogłowym. - Do meczu w Zabrzu powinien już być w pełni sił - mówi fizjoterapeuta Lecha, Maciej Łopatka.
Szczególnie pod nieobecność Ivana Djurdjevića, na Panamczyka bardzo liczą koledzy z zespołu. - Luis potrafi już się porozumieć, jest cały czas z zespołem. W meczach sparingowych prezentował się bardzo dobrze, zagrał wszystkie mecze po 90 minuty pokazał, że może być silnym punktem zespołu. Przyjechał do nas z innego kontynentu, to był dla niego zupełnie inny świat, dlatego potrzebował trochę czasu. Już w pełni się zaaklimatyzował i jeśli dalej będzie tak grał, to wiosną będzie silnym punktem zespołu. - mówi Piotr Reiss.
Zapisz się do newslettera