Król strzelców polskiej Ekstraklasy w minionym sezonie bramkarza Daniela Yeboah pokonał w 19 i 80 minucie. - Cieszę się, że dwa razy trafiłem do siatki rywala. Na tym stadionie dobrze mi się gra i nie inaczej było dzisiaj. Zdobyłem tu wiele ważnych bramek, a teraz dołożyłem kolejne dwie, które zagwarantowały nam zwycięstwo - mówił po meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej, napastnik reprezentacji Polski, Robert Lewandowski.
Popularny Lewy" przy Bułgarskiej rozegrał mnóstwo spotkań, ale dopiero mecz z reprezentacją prowadzoną przez Francois Zahoui był pierwszym, w którym zmodernizowany obiekt w Poznaniu mógł pomieścić ponad 40 tysięcy widzów. - Fajnie zobaczyć ukończony stadion. Już wcześniej kibice potrafili stworzyć na nim świetną atmosferę, a teraz może być jeszcze lepiej - dodał były snajper Kolejorza.
Dla Rafała Murawskiego mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej także był powrotem na Bułgarską. On musiał na to czekać o rok dłużej niż Robert Lewandowski. Muraś" z Lecha do ligi rosyjskiej odszedł po zakończeniu sezonu 2008/2009, w którym Lech uplasował się na trzecim miejscu w tabeli i wywalczył Puchar Polski. - Poznań to miejsce, gdzie zawsze będzie się miło wracać. Cieszę się, że ponownie mogłem zagrać na tym stadionie - przyznał pomocnik reprezentacji Polski, Rafał Murawski.
Obaj piłkarze cały czas śledzą wyniki Lecha. Po zakończeniu ubiegłego sezonu Murawski był jednym z pierwszych, którzy przesłali byłym, kolegom gratulacje po zdobyciu mistrzowskiego tytułu. - W tym sezonie ligowym Lechowi na razie nie wiedzie się najlepiej, ale poznaniacy nie stoją na straconej pozycji. To, że wciąż potrafią grać w piłkę pokazują choćby w europejskich pucharach - twierdzi Muraś". - Polska liga jest tak wyrównana w tym sezonie, że wystarczy seria zwycięstw, aby zmienić sytuację w tabeli. Jeszcze nie wszystko dla Lecha stracone - wtóruje mu Lewy".
Zapisz się do newslettera