To było najlepsze spotkanie w wykonaniu piłkarzy Lecha Poznań na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej w ostatnich kilku latach. Niestety ponownie do stolicy Wielkopolski lechici wracają bez punktów.
Całe spotkanie było niezwykle efektownym i pasjonującym widowiskiem. Oba zespoły grały otwartą piłkę. Początkowo to gospodarze zyskali przewagę, ale z biegiem czasu podopieczni Franciszka Smudy prezentowali się coraz lepiej. Pierwsza połowa nie obfitowała może w wiele okazji do zdobycia bramki z obu stron, ale kibice nie mogli narzekać na brak emocji.
Wszystkie pięć bramek tego spotkania padło po przerwie. Niestety druga część gry nie rozpoczęła się najlepiej dla poznaniaków. W 54 minucie spotkania gospodarze wykonywali rzut wolny z około 25 metrów. Potężnie z prostego podbicia uderzył Sebastian Szałachowski i Legia wyszła na prowadzenie. Miejscowi niedługo czekali na drugiego gola, a jego zdobywcą ponownie okazał się Szałachowski, który wykorzystał dobre podanie Radovića.
Lechici tracili bramki, choć od początku drugiej połowy grali naprawdę dobrze. Podopieczni Franciszka Smudy nie podłamali się, bowiem już nie raz w tym sezonie wychodzili z podobnych opresji. Tym razem byli bardzo blisko wywiezienia z Warszawy choćby punktu, bowiem w 66 minucie ich ataki przyniosły wreszcie efekty. Zakrzewski zagrał na 16 metr do Reissa, ten wpadł w pole karne i posłał piłkę do siatki nad starającym się ratować sytuację Janem Muchą. Na 9 minut przed końcem poznaniakom udało się wyrównać. Wprowadzony w drugiej połowie Przemysław Pitry ładnie wrzucił piłkę w pole karne, a tam w swoim stylu dynamicznie w powietrze wyszedł Zakrzewski i strzałem głową zdobył swojego szóstego gola w tym sezonie. Niestety na pięć minut przed końcem lechici popełnili błąd w obronie. Tomasz Kiełbowicz dośrodkował w pole karne, piłki nie sięgnął Grzegorz Wojtkowiak, dopadł do niej Radović i wpakował ją do siatki dając tym samym swojemu zespołowi 3 punkty.
Legia Warszawa - Lech Poznań 3:2
Bramki: 54 i 60.Szałachowski, 86.Radovic (Legia) - 66.Reiss, 81.Zakrzewski (Lech)
Sędziował: Krzysztof Słupik (Tarnów)
Widzów: 12.000 (700 z Poznania)
Żółte kartki: Dick (Legia) - Wasilewski (Lech)
Legia: Mucha - Szala, Choto, Dick, Bronowicki - Radović, Surma, Vuković, Roger (74. Kiełbowicz) - Janczyk (61. Junior), Szałachowski
Lech:Kotorowski - Wasilewski, Bosacki, Drzymont, Wojtkowiak - Zając, Murawski, Quinteros (81. Bąk), Wilk (63. Pitry) - Reiss, Zakrzewski.
Zapisz się do newslettera