Lechitki zdecydowanie lepsze od Legionistek

Zrehabilitować się za ostatnią porażkę i utrzymać się na jednym z najwyższych miejsc w tabeli – taki był cel lechitek na to sobotnie spotkanie. Spotkanie, które było bardzo prestiżowe, bowiem spotkały się dwa kluby, które w męskim futbolu toczą między sobą bardzo zacięte pojedynki i podobna rywalizacja ma również miejsce w rozgrywkach kobiecych.

W sobotę na kibiców zgromadzonym na poznańskim Morasku czekała dopiero trzecia odsłona starć poznańsko-warszawskich. Wcześniejsze mecze odbywały się w stolicy kraju i górą zawsze były zawodniczki Kolejorza wygrywając kolejno 1:0 oraz 3:0. Na najlepszego strzelca tych rywalizacji - jak na razie - wyrosła Julia Przybył, która w obu potyczkach zdobywała bramkę i teraz ponownie chciała zanotować kolejne trafienie.

To jeszcze kilka zdań o sytuacji w tabeli. Przed tygodniem Niebiesko-Białe przegrały ze Ślęzą we Wrocławiu i razem z tą drużyną zajmują drugie i trzecie miejsce. By myśleć o awansie do ekstraligi zawodniczki Kolejorza muszą mieć na swoim koncie więcej punktów, bowiem w meczach bezpośrednich wypadają gorzej od drużyny z Dolnego Śląska. Legionistki również nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Ekipa z Warszawy zajmuje szóstą lokatę i przed pierwszym sobotnim gwizdkiem do Lecha traciła pięć punktów, jednak trzeba pamiętać, że ma do rozegrania jedno zaległe starcie - z Bielawianką Bielawa, która na swoim koncie ma zaledwie jedno „oczko”.

Mecz, tak jak wszystkie poprzednie pomiędzy Lechem a Legią, toczył się pod dyktando ekipy z Poznania. Do przerwy było 2:0 dla Niebiesko-Białych po bramce samobójczej (jako ostatnia z Kolejorza piłki dotykała Zofia Porada) oraz po pewnie wykonanym rzucie karnym w wykonaniu Klaudii Wojtkowiak. Kapitan zespołu po zmianie stron wpisała się po raz drugi na listę strzelców. A po jednym trafieniu zanotowały jeszcze Julia Przybył i Matylda Kościelak.

Lechitki po tym meczu zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli, ale Ślęza Wrocław, która jest lepsza w bezpośrednich starciach, nie rozegrała jeszcze swojego spotkania. Teraz przed ekipami pierwszej ligi krótka przerwa, a wszystkie drużyny do gry powrócą dopiero w weekend 12-13 kwietnia. Jeśli chodzi o Niebiesko-Białe, to zmierzą się one wtedy na wyjeździe z Juna Trans Stare Oborzyska.

Lech Poznań UAM - Legionistki Warszawa 5:0 (2:0)

Bramki: bramka samobójcza (24.), Wojtkowiak (39., 67.), Przybył (87.), Kościelak (88.)

Lech Poznań UAM: Jagoda Sapor - Monika Poniedziałek, Sandra Zimoch, Maja Kuleczka - Zofia Wojciechowska (62. Małgorzata Jurek), Zofia Porada (77. Lena Sworska), Alicja Piechocka, Julia Przybył - Matylda Kościelak, Blanka Borowa (62. Marika Purgacz), Klaudia Wojtkowiak (72. Marta Kwiatkowska)