W 5. kolejce Orlen 1. Ligi zawodniczki Lecha Poznań UAM wygrały na wyjeździe z Legionistkami Warszawa 3:0. Bramki dla Kolejorza zdobyły Alicja Piechocka, Sandra Zimoch i Julia Przybył.
Kiedy Lech Poznań rywalizuje z Legią Warszawa, to zawsze można spodziewać się wielu emocji. I podobnie jest nie tylko w rywalizacji męskich drużyn, która sięga już blisko osiemdziesiąt lat, ale także i tych kobiecych, która rozpoczyna się pisać na naszych oczach, bo to dopiero druga odsłona rywalizacji.
Oba żeńskie zespoły - przed startem meczu - dzielił jeden punkt w tabeli, obie ekipy miały po dwa zwycięstwa, dodatkowo lechitki na swoim koncie mają również jeden remis - w ostatnim spotkaniu piłkarki Kolejorza podzieliły się punktami ze Ślęzą Wrocław (1:1).
Pierwsza połowa niedzielnego spotkania, które było rozgrywane w Legia Training Center, była zdecydowanie ze wskazaniem na Niebiesko-Białe. Lechitki jeszcze w pierwszym kwadransie gry miały okazje do otwarcia wyniku. Najpierw kapitalne podanie od Moniki Poniedziałek otrzymała Klaudia Wojtkowiak i znalazła się w dobrej sytuacji do strzelenia gola, jednak była na pozycji spalonej. Po chwili Julia Przybył dośrodkowała z lewej strony boiska do Matyldy Kościelak, która posłała futbolówkę prosto w ręce bramkarki z Warszawy.
W 23. minucie lechitki w końcu wyszły na prowadzenie. Legionistki źle rozegrały piłkę od bramki, tę przejęła Alicja Piechocka, która najpierw trafiła w słupek, ale już przy drugiej próbie strzał znalazł się w bramce rywalek. Zawodniczki prowadzone przez trenerkę Alicję Zając zaledwie kilkadziesiąt sekund później miały kolejną szansę - Marika Purgacz była bardzo blisko wpisania się na listę strzelców, ale piłka po jej uderzeniu obiła się od nogi rywalki i minęła słupek.
Chwilę przed końcem pierwszej połowy lechitki cieszyły się z drugiej bramki. Przybył dośrodkowała z prawego narożnika prosto na głowę Sandry Zimoch, która uderzyła tak, że bramkarka gospodarzy odbiła piłkę do przodu, a ta spadła pod nogi naszej defensorki i zawodniczka ta mogła cieszyć się ze swojego pierwszego gola w niebiesko-białych barwach.
Po zmianie stron legionistki od razu ruszyły do odrabiania strat i Amanda Pietrzak szybko miała okazję do zdobycia kontaktowej bramki. Dobrze w tej sytuacji zachowała się defensywa Kolejorza, która skutecznie oddaliła zagrożenie ze swojego pola karnego.
Kolejne minuty były zdecydowanie bardziej wyrównane niż miało to miejsce przed przerwą. I legionistki i lechitki miały swoje szanse na bramki. Strzały były jednak albo niecelne albo dobrze radziły sobie golkiperki obu ekip. Ostatni kwadrans meczu zawodniczki Kolejorza grały w przewadze jednej zawodniczki. Monika Lipa w drugiej części gry otrzymała dwie żółte kartki i w 77. minucie musiała opuścić boisko.
Przed końcem meczu Niebiesko-Białe mogły cieszyć się z jeszcze jednego gola. Małgorzata Jurek odebrała piłkę przed polem karnym rywalek, podała ją do Klaudii Wojtkowiak, która efektownie odegrała do Julii Przybył i nasza młoda wahadłowa mogła cieszyć się z drugiego gola strzelonego w Warszawie. Bo tutaj warto nadmienić, że to właśnie ta piłkarka wiosną tego roku dała nam wygraną nad Legionistkami (wówczas był wynik 1:0 dla Lecha - przyp.red.).
Ostatecznie lechitki dopisują do swojego konta trzecie zwycięstwo, a o kolejną wygraną powalczą już za niespełna tydzień. W sobotę, 21 września o 12:00 Niebiesko-Białe podejmą na swoim boisku LZS Stare Oborzyska.
Bramki: Piechocka (23.), Zimoch (41.), Przybył (84.)
Kartki dla Lecha: Kuleczka, Piechocka
Lech Poznań UAM: Jagoda Sapor - Monika Poniedziałek, Sandra Zimoch, Maja Kuleczka - Zofia Wojciechowska (57. Małgorzata Jurek), Zofia Porada (74. Frida Bruusgaard), Alicja Piechocka, Julia Przybył - Matylda Kościelak (75. Martyna Nowaczyk), Marika Purgacz (66. Lena Sworska), Klaudia Wojtkowiak
Zapisz się do newslettera