Lech Poznań UAM w sobotę rozegra swój ostatni sparing przed startem ligi. Lechitki w dotychczasowych meczach kontrolnych odniosły cztery zwycięstwa. - Jest w nas ten optymizm, zwycięstwa budują mental w drużynie, więc to nas ogromnie cieszy, że wygrywamy te spotkania. Mnie również cieszy fakt, że mogłam sprawdzić dużą liczbę zawodniczek i fajnie, że pojawiła się rywalizacja. Dziewczyny walczą o pierwszą jedenastkę, która ma wystąpić w pierwszej kolejce, więc to jest super, że każda pokazała się z jak najlepszej strony - mówi trenerka Alicja Zając.
Niebiesko-białe swoje przygotowania rozpoczęły w połowie lipca od obozu dochodzeniowego. Piłkarki Kolejorza zmierzyły się również z czterema przeciwniczkami w ramach meczów towarzyskich. Lech Poznań UAM wygrał z Jarotą Jarocin (3:0), Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski (7:3), Ślęzą Wrocław (2:1) oraz Słupczanką Słupca (5:1). Przed beniaminkiem drugiej ligi ostatni sparing z Polonią Środa Wielkopolska.
- Jestem zadowolona z pracy dziewczyn. Fajnie, bo pojawiła się duża jakość, pojawiła się duża liczba zawodniczek. Ta rywalizacja dobrze wpłynęła na rozwój drużyny. Cieszę się, że cały czas poprawiamy nasz styl i dziewczyny coraz bardziej grają tak, jak ja chcę, żeby grały. Bardzo cieszy mnie to nad czym mocno pracowałyśmy, czyli reakcja po stracie piłki, reakcja na odbiór. Jesteśmy bardzo blisko przeciwnika i nie dajemy mu za dużo pola do popisu. Dziewczyny dobrze wyglądają motorycznie, bo naprawdę mocno przepracowałyśmy ten okres, więc ja jestem naprawdę zadowolona i cieszę się z tej szerokiej kadry, bo cokolwiek się zadzieje, to tak naprawdę mamy na każdej pozycji dwie równorzędne zawodniczki - opisuje trenerka Lecha Poznań UAM.
Szybciej niż reszta drużyny do treningów wróciły bramkarki, które początkowo skupiały się na aspektach motorycznych oraz pracowały nad techniką. - Dziewczyny spełniają założenia, które były im podawane wcześniej co do swojego ustawienia. Teraz grają fajnie jako plus jeden, przecinają piłki, a w niektórych sytuacjach nie boją się zagrać na bok czy uruchomić środek. Mają też dużo podań otwierających, do tego zachowują się pewnie w bramce. Widać u nich konkretny progres - stwierdza Jakub Kluźniak, trener bramkarek Lecha Poznań UAM.
Zapisz się do newslettera