Lechici walczą o Euro

Wynik spotkania otworzył w 49 minucie Tomasz Kędziora, który skutecznie wyegzekwował rzut karny, a ustalił go na trzy minuty przed końcem Piotr Zieliński. Mimo zwycięstwa Polacy nie zachwycili i momentami wyglądali bardzo nieporadnie na tle nastawionego tylko na defensywę rywala.

- To był jeden z naszych najgorszych meczów w ostatnim czasie. Mimo to udało się go wygrać i z tych trzech punktów trzeba się cieszyć. Do rzutów karnych wyznaczonych jest trzech zawodników. Podchodzi ten z nas, który czuje się najlepiej. W tej sytuacji byłem to ja. Uderzyłem tak jak chciałem i bramkarz musiał wyjąć piłkę z bramki. Po golu grało nam się już łatwiej. Nie było już tej presji, że trzeba koniecznie otworzyć wynik. Z takimi rywalami musimy jednak stwarzać więcej okazji i strzelać więcej goli, aby pokazać na co naprawdę nas stać - uważa obrońca Lecha Poznań i kapitan Polski U19 Tomasz Kędziora.

Kolejnym rywalem Polaków będzie reprezentacja Malty, z którą Biało-czerwoni zmierzą się w czwartek we Wronkach. Na koniec turnieju podopieczni Janusza Białka zagrają z Holandią. Awans do kolejnej rundy wywalczą dwa najlepsze zespoły, więc Polacy nie powinni mieć z tym problemu. By jednak zagrać w Mistrzostwach Europy będą musieli okazać się najlepsi w kolejnej rundzie, której schemat rozgrywek będzie identyczny jak w pierwszym etapie.

Gdyby Tomasz Kędziora i Karol Linetty nie otrzymali powołania na ten turniej eliminacyjny mieliby szansę na debiut w pierwszym zespole Kolejorza w starciu z Piastem Gliwice. Obaj jednak nie żałują straconej okazji. - Kadra zawszę będzie dla mnie najważniejsza. Cieszę się, że mogę tu być, bo to daje mi szansę, aby znów przeżyć coś tak wspaniałego jak w maju. Na pewno stać nas na to, by w tej kategorii osiągnąć podobny wynik. Mamy przecież bardzo silny zespół - twierdzi pomocnik Lecha Poznań Karol Linetty.

Polska U19 - San Marino U19 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Kędziora (49-karny), 2:0 Zieliński (87)

Polska U19: Oskar Rybicki - Robert Sulewski, Tomasz Kędziora, Radosław Robakowski, Adrian Liberacki (32. Patryk Stępiński) - Łukasz Wroński (65. Bartosz Biel), Martin Kobylanski, Karol Linetty, Karol Włodyka - Jakub Legierski (46. Mariusz Stępiński), Piotr Zieliński