Piłkarze Lecha Poznań we wtorek po południu wrócili do treningów. W przerwie reprezentacyjnej, jak zwykle, sporo piłkarzy wyjechało na zgrupowania kadr narodowych. Trener Mariusz Rumak wraz ze sztabem zaprosił w tym okresie zawodników z klubowej Akademii.
W piątkowy wieczór lechici ograli w derbach Poznania Wartę 2:0 po dwóch golach Kristoffera Velde. W sobotę przed południem przy Bułgarskiej odbyły się zajęcia, po których do wtorku drużyna miała wolne. Tego dnia po południu odbyła się następna jednostka treningowa, a od środy do piątku włącznie Niebiesko-Biali będą pracować przed południem.
Poza piłkarzami, którzy wyjechali na zgrupowania reprezentacji narodowych, we wtorek brakowało jeszcze bramkarza Filipa Bednarka, a także stopera Antonio Milicia. - Obaj mieli przedłużone wolne ze względów prywatnych - mówi trener Mariusz Rumak. Chorwat był na ślubie rodaka i byłego piłkarza Kolejorza, Karlo Muhara.
W środę na boisku pojawił się już Afonso Sousa, który pracował z trenerem przygotowania fizycznego, Karolem Kikutem. W treningu brali udział także Mikael Ishak, a także Michał Gurgul, który ostatecznie po ustaleniach ze sztabem reprezentacji Polski do lat 18 pozostał w Poznaniu i będzie przygotowywał się do najbliższych wyzwać w Ekstraklasie. Na siłowni ćwiczył natomiast Filip Dagerstål.
Trener wraz ze sztabem szkoleniowym zaprosił na najbliższe dni zawodników z klubowej Akademii. We wtorek byli dwaj bramkarze: Wojciech Zborek i Dawid Krysa, a w czwartek dołączy grający na tej samej pozycji Maksymilian Kluj. W środę pojawili się również obrońca Kacper Wołowiec, pomocnicy Tymoteusz Gmur, Igor Draszczyk, Igor Stankiewicz, Igor Kornobis i Aleksander Nadolski, a także napastnicy Norbert Pacławski oraz Wojciech Szymczak. W czwartek pojawią się z kolei obrońca Kacper Orzechowski, a także pomocnicy Jan Niedzielski i Maksym Pietrzak.
Zapisz się do newslettera