Na trening nie wyszedł dziś Bartosz Bosacki, który po meczu z Lechią Gdańsk cały czas odczuwa bóle mięśni brzucha. - Bartek ma problemy z przyczepem mięśnia do gości łonowej. To sprawy przeciążeniowe. Dlatego dziś nie trenował z zespołem, ale myślę, że już jutro powinien wejść w zajęcia i będzie do dyspozycji trenerów na mecz ze Śląskiem - mówi lekarz zespołu, dr Tomasz Piontek.
Dziś wokół boiska biegał tylko Semir Stilić, który po meczu z Lechią narzekał na stłuczenie stopy. Dziś nabawił się też niegroźnego i zupełnie nietypowego dla piłkarza urazu - Semir rozciął skórę na lewej ręce. Musieliśmy zszyć ranę, ale to oczywiście, nie eliminuje go z występu w najbliższym meczu - mówi Piontek.
Coraz lepiej czuje się natomiast Manuel Arboleda. Kolumbijczyk na razie biega wokół boiska i wykonuje proste ćwiczenia z piłką pod okiem trenera Andrzeja Kasprzaka, ale wszystko wskazuje na to, że już wkrótce będzie mógł rozpocząć normalne trening.
Zapisz się do newslettera