Na lotnisku przed odlotem lechici mieli jeszcze sporo czasu. Dlatego zawodnicy mogli spokojnie poprzechadzać się po sklepach. Przy bagażach musieli za to zostać najmłodsi w zespole. Zaraz po przyjeździe zawodnicy odłożyli bagaże do pokojów i udali się na dość późną kolację. Po niej wszyscy szybko powędrowali do łóżek, bo w środę lechitów czekają już dwa treningi - Mamy zaplanowane trzy sparingu z mocnymi przeciwnikami, to w zupełności nam wystarczy. Do tego czekają nas treningi techniczno-taktyczne na dobrze przygotowanych murawach. Na pewno czeka nas ciekawe zgrupowanie - mówi trener Lecha, Jacek Zieliński
- Hotel Calista dysponuje dwoma boiskami. Oprócz nas, zatrzyma się tu jeszcze tylko jeden zespół, także każdy będzie miał do dyspozycji swoją płytę - mówi Mowlik.
Zapisz się do newslettera