W dniach 7-15 stycznia w Hiszpanii odbyło się pierwsze zgrupowanie Talent Pro z inicjatywy Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wzięło w nim udział między innymi pięciu graczy Akademii Lecha Poznań, którzy pilnie pracowali pod okiem sztabów szkoleniowych kadr młodzieżowych Polski. W Esteponie nie zabrakło również trenera trampkarzy Kolejorza oraz asystenta szkoleniowca reprezentacji do lat 17, Marcina Kardeli, który opowiedział nam o tym nowatorskim projekcie.
Zaproszenie na Półwysep Iberyjski otrzymało 39 zawodników z czternastu klubów z roczników 2002, 2003 oraz 2004. Pod opieką trenerów kadr U-15-U-18 oraz asystentów tych drużyn i reprezentacji do lat 19 i 20 przez nieco ponad tydzień mieli oni okazję podnosić swoje indywidualne umiejętności. W tym gronie zobaczyliśmy pięciu lechitów: trampkarzy Kacpra Sommerfelda, Jakuba Złocha i Adriana Tymińskiego, gracza juniorów młodszych, Antoniego Kozubala, a także występującego na co dzień w juniorach starszych Jakuba Niewiadomskiego.
O idei przyświecającej organizatorowi zgrupowania, Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej, opowiada szkoleniowiec trampkarzy niebiesko-białych oraz asystent selekcjonera Przemysława Małeckiego, Marcin Kardela. - Ideą projektu jest indywidualny rozwój zawodników - praca nad atutami i deficytami skorelowana ze specjalizacją na pozycjach – podkreśla trener. - Chodzi o to, żeby piłkarzy rozwijali się w pięciu obszarach: technicznym, taktycznym, motorycznym, mentalnym oraz społecznym - dodaje opiekun młodych lechitów.
Przez nieco ponad tydzień blisko czterdziestu graczy odbyło dziewięć jednostek treningowych. – Zostały one podzielone na treningi indywidualne i formacyjne. Występowała duża powtarzalność, dbaliśmy przede wszystkim o szczegóły poszczególnych zachowań oraz zagrań. Każdy zawodnik został przydzielony do danej grupy ze względu na swoją nominalną pozycję, na przykład "9-10", którą opiekowało przez cały czas trwania zgrupowania trzech trenerów - kontynuuje szkoleniowiec.
To jednak nie wszystko, jeśli chodzi o ściśle boiskowe działania zawodników. - Mieli oni również odprawy i analizy treningów indywidualnych oraz formacyjnych, gdyż na zgrupowaniu obecny był dział analiz złożony z dwóch analityków. Ci nagrywali wszystkie treningi z dwóch zakupionych przez federacje masztów teleskopowych, które wysuwane z wysokości około 10 metrów rejestrowały treningi - tłumaczy trener.
Nie samą praca na murawie żyli jednak początkujący piłkarze oraz ich opiekunowie. - Dodatkowo zawodnicy mieli zapewnioną piłkarską edukacje w obszarach: dietetyki sportowej, treningu mentalnego, szkolenia medialnego, treningu motorycznego i co ciekawe edukacyjnego jak lekcje nauki języka angielskiego czy też matematyki. Żaden z obszarów nie został pominięty i to cieszy że chłopcy mogli przyjąć taką dawkę wiedzy - nie ukrywa zadowolenia opiekun. Młodzi gracze mieli także dodatkowy bodziec do wytężonej pracy, odwiedził ich bowiem selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek. Obecny był on podczas pierwszych dni zgrupowania, przyglądał się pracy zawodników i trenerów na zajęciach oraz odprawach, samemu przekazując im swoje wskazówki czy spostrzeżenia.
Odbywające się w hiszpańskiej Esteponie zgrupowanie miało jeszcze jeden kluczowy atut, a mianowicie panujące obecnie na Półwyspie Iberyjskim warunki pogodowe. - Możliwość dodatkowych treningów na zielonych boiskach pod okiem wielu trenerów i specjalistów w okresie zimowym, gdzie u Nas warunki do treningu są trudniejsze jest jak najbardziej trafiona i uważam że powinna być stałym punktem w kalendarzu piłkarskim PZPN. Dlatego projekt Talent Pro uważam za bardzo dobrą inicjatywę Polskiego Związku Piłki Nożnej - konkluduje trener Kardela.
Zapisz się do newslettera