Co prawda PKO BP Ekstraklasa zajmuje odległe miejsce w rankingu dawania szans młodym zawodnikom, ale Lech Poznań swoich dokonań na tym polu wstydzić się nie musi. Drużyna Kolejorza jest najmłodszą w naszej lidze, a szkoleniowiec Dariusz Żuraw z pewnością nie żałuje sporego zaufania, jakim obdarzył młodzieżowców niebiesko-białych.
Pod lupę zostało wziętych dwadzieścia osiem europejskich lig, spośród których polska ekstraklasa pod względem średniej wieku swoich ekip wylądowała w drugiej połowie stawki. Z poniższego zestawienia wynika, że najbardziej w młodość wierzy się m.in. na Słowacji (24,8), w Holandii (25,1) czy Słowenii (25,2). Niepokoić może fakt, że PKO BP Ekstraklasa ogląda w tym kontekście plecy nie tylko rozgrywek będących „na dorobku” (niżej od niej w rankingu lig UEFA), takich jak właśnie słowacka czy słoweńska, ale także szeregu innych krajów. Takich, które co roku występują licznie w europejskich pucharach i bynajmniej nie odgrywają w nich marginalnej roli, jak Niemcy, Holendrzy, Portugalczycy czy Belgowie.
Średnia wieku zespołów naszej najwyższej klasy rozgrywkowej (27 lat) chluby jej nie przynosi, ale trzeba spojrzeć na nią z innej perspektywy. W minionych miesiącach ekstraklasowe kluby po raz pierwszy musiały zastosować się do przepisu o obowiązku posiadania w swoim składzie młodzieżowca, czyli zawodnika urodzonego w roku 1998 lub później. Przykaz ten oczywiście poskutkował obniżeniem średniego wieku zawodnika w PKO Ekstraklasie w porównaniu z poprzednimi latami, ale chyba nie tak znaczne, jak mogłoby się wydawać wszystkim przed startem tej kampanii. W końcu mowa o zaledwie 0,16 roku w zestawieniu z minionymi rozgrywkami.
2015/16 – 27,45 (Lech - 26,09)
2016/17 – 27,69 (Lech - 27,13)
2017/18 – 27,51 (Lech – 27,30)
2018/19 – 27,16 (Lech – 27,66)
2019/20 – 27,00 (Lech – 25,05)
Gdzie w tym wszystkim jest Lech dowodzony przez trenera Żurawia? W tym kontekście stanowi wyjątek od polskiej reguły, legitymując się średnią wieku na poziomie blisko dwóch lat niższym od całej ligi. Na to oczywiście ma wpływ kolosalna różnica w liczbie minut, jaką otrzymali od swojego szkoleniowca młodzieżowcy Kolejorza, którzy na tym polu dystansują resztę stawki. O tych zależnościach i wpływie jednej na drugą mówią dwa poniższe zestawienia:
Lech Poznań – 25,05
Raków Częstochowa – 25,68
Pogoń Szczecin – 25,77
Górnik Zabrze – 26,31
Legia Warszawa – 26,38
Lech Poznań - 7452
Zagłębie Lubin - 4623
Legia Warszawa - 4313
Górnik Zabrze - 4250
Delegowanie do gry młodych piłkarzy byłoby sztuką dla sztuki, gdyby nie potrafili oni wpływać na losy spotkań swojej ekipy i dawać jej odpowiedniej jakości. Ten sezon PKO Ekstraklasy udowadnia, że i na tym polu lechici nie mają sobie równych. Ich dokonania nie przekładają się jeszcze na spodziewane przez nich samych wysokie miejsce w tabeli (na ten moment punkt straty do drugiego Piasta Gliwice), ale ich dorobku w klasyfikacji kanadyjskiej młodzieżowców wygląda co najmniej przyzwoicie. Widać więc, że szkoleniowiec Lecha nie musi czuć zaniepokojenia z powodu obranej drogi.
Lech Poznań – 26 (16 + 10)
Zagłębie Lubin – 15 (12 + 3)
Jagiellonia Białystok – 15 (10 + 5)
Słowacja – 24,8
(Lech Poznań - 25,05)
Holandia – 25,1
Słowenia – 25,2
Szwajcaria – 25,7
Belgia – 25,9
Dania – 26,0
Ukraina – 26,1
Austria – 26,3
Niemcy – 26,4
Portugalia – 26,5
Izrael – 26,5
Szkocja – 26,7
Serbia – 26,8
Rumunia – 26,9
Polska – 27,0
Anglia – 27,0
Białoruś – 27,1
Rosja – 27,4
Włochy – 27,4
Czechy – 27,5
Grecja – 27,6
Hiszpania – 27,7
Bułgaria – 27,7
Węgry – 27,7
Cypr – 28,8
Turcja – 29,2
* Dane pochodzą ze strony ekstrastats.pl
**Dane pochodzą ze strony football-observatory.com
Zapisz się do newslettera