Mecz z Polonią Bytom był jednostronny widowiskiem. Przez większość spotkania to lechici prowadzili grę. Zespół Polonii schował się za podwójną gardą i zagęścił środek pola. Konsekwentna gra rywala w defensywie sprawiała sporo problemów przy rozgrywaniu piłki podopiecznym Franciszka Smudy. Okazji do zdobycia bramki jednak nie brakowało. W 13 minucie bezpośrednio z rzutu rożnego piłkę do bramki próbował wkręcić Ivan Djurdjević, a gości uratowała poprzeczka. Chwilę później Rafał Murawski z rzutu wolnego trafił w słupek. Wreszcie tuż przed przerwą obrońcom urwał się Piotr Reiss i wykorzystał podanie Murawskiego.
Po zmianie stron mimo niekorzystnego wyniku taktyka Polonii niewiele się zmieniła. To lechici nadal prowadzili grę i stwarzali sobie sytuacje, których niestety nie potrafili wykorzystać. Goście przebudzili się dopiero w samej końcówce spotkania, ale nie potrafili znaleźć recepty na skutecznie grającą defensywę Kolejorza.
Lech Poznań - Polonia Bytom 1:0
Bramka: 40.Reiss (Lech)
Sędziował: Adam Kajzer (Rzeszów)
Widzów: 15.000
Żółte kartki: Dziółka, Kral (Polonia)
Lech: Kotorowski - Kikut, Kucharski, Djurdjević, Wilk - Injac, Murawski, Quinteros (79. Pitry), Zając (90. Kononowicz) - Reiss, Rengifo
Polonia: Suchański - Chomiuk, Kral, Dziółka, Marcinkowski - Wolański, Trzeciak (62. Radzewicz), Grzyb, Robaszek - Podstawek (79. Mężyk), Rozmus (46. Zieliński)
Zapisz się do newslettera