Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:2

Oba zespoły do tego spotkania przystąpiły z dużym respektem do rywala i żadna z drużyn nie potrafiła przejąć inicjatywy. Pierwszą groźną akcję stworzyli sobie goście w 18 minucie. Z lewej strony dośrodkował Lewandowski, a Tchami głową pomylił się niewiele. Lech odpowiedział 6 minut później. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Henriqueza piłka przypadkowo trafiła do Lovrencsicsa, którego strzał z pierwszej piłki na róg sparował Janukiewicz. Kolejorz największe zagrożenie stwarzał właśnie po rogach. W 31 minucie znów dobrze dośrodkował Henriquez, a w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Arboleda i  celnym strzałem wyprowadził Lecha na prowadzenie. 3 minuty później jego wyczyn po dośrodkowaniu Lovrencsicsa z narożnika boiska mógł powtórzyć Możdżeń, jednak zbyt długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany. Strzelony gol ewidentnie dodał skrzydeł poznaniakom, którzy zaczęli wreszcie dominować na boisku. W 36 minucie Janukiewicz znów musiał wykazać się kunsztem, by obronić strzał Teodorczyka z 18 metrów, a 3 minuty później znakomitego dośrodkowania Lovrencsicsa nie wykorzystał Claasen. Skrzydłowy Kolejorza źle przyjął piłkę, a przed sobą miał tylko bramkarza gości.

Druga odsłona zaczęła się wyśmienicie dla gości. W 53 minucie po dośrodkowaniu z wolnego Akahoshiego piłka odbiła się od głowy Arboledy i leciała w stronę bramki. Kotorowski instynktownie zdołał jeszcze ją obronić, ale wobec dobitki Frączczaka z kilku metrów był już bezradny. 5 minut później goście zadali kolejny cios. Po dośrodkowaniu Akahoshiego we własnym polu karnym nieszczęśliwie interweniował Arboleda, piłka trafiła do Robaka, ten umiejętnie przyjął ją na klatkę piersiową i precyzyjnym strzałem z powietrza nie dał szans Kotorowskiemu. Lech ruszył do odrabiania strat, ale miał spore problemy ze stwarzaniem dobrych okazji pod bramką gości. Bliski wyrównania był w 71 minucie Claasen, ale Janukiewicz dobrze interweniował po jego uderzeniu z rzutu wolnego. Minutę później szansę miał próbujący strzelać z woleja Ślusarski, jednak jego uderzenie zatrzymało się na nogach Golli. Na więcej lechitów nie było już stać i 3 punkty pojechały do Szczecina.

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Arboleda (31), 1:1 Frączczak (53), 1:2 Robak (58)

Widzów: 17063

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)

Żółte kartki: Teodorczyk, Trałka, Ślusarski - Frączczak, Golla, Pietruszka, Murayama

Lech: Krzysztof Kotorowski - Tomasz Kędziora (16. Mateusz Możdżeń), Hubert Wołąkiewicz, Manuel Arboleda, Luis Henriquez - Gergo Lovrencsics, Łukasz Trałka, Karol Linetty, Daylon Claasen - Łukasz Teodorczyk (73. Szymon Drewniak), Bartosz Ślusarski

Pogoń: Radosław Janukiewicz - Adam Frączczak, Wojciech Golla, Maciej Dąbrowski, Mateusz Lewandowski (76. Przemysław Pietruszka) - Maksymilian Rogalski (90. Abdul Ouedraogo), Bartosz Ława - Herve Tchami (78. Jakub Bąk), Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama - Marcin Robak