W 12. kolejce T-Mobile Ekstraklasy dojdzie do ligowego klasyku. Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej Lech Poznań podejmie Legię Warszawa.
Lech Poznań wraca na własne boisko po trzech tygodniach przerwy. Podopieczni Mariusza Rumaka wówczas przegrali przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok 0:2. Kolejorz straty z tego spotkania powetował sobie w dwóch kolejnych meczach wyjazdowych. Poznaniacy wprawdzie nie zachwycili ani w Krakowie, ani w Łodzi, ale do stolicy Wielkopolski przywieźli sześć punktów i wrócili na miejsce na podium. Obecnie Lech plasuje się na trzeciej pozycji i ma na swoim koncie 23 oczka.
Legia jest liderem T-Mobile Ekstraklasy z punktem przewagi zarówno nad Lechem jak i nad drugą w tabeli Polonią Warszawa. Przewaga zespołu prowadzonego przez Jana Urbana była już wyższą, ale w poprzedniej kolejce legioniści na własnym stadionie przegrali z Jagiellonią 1:2. Dla warszawian była to pierwsza porażka w tym sezonie. Oznacza to, że na wyjeździe Wojskowi nie zaznali jeszcze goryczy porażki. W pięciu meczach na boiskach rywali Legia zdobyła jedenaście punktów za trzy zwycięstwa i dwa remisy.
Do niedzielnego spotkania zdecydowanie bardziej osłabieni przystąpią legioniści. Trener Jan Urban nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Marka Saganowskiego, Rafała Wolskiego oraz Dicksona Choto, a niepewny jest występ zmagającego się z urazem kolana Jakuba Wawrzyniaka. Ponadto za żółte kartki będzie pauzował Inaki Astiz. Mariusz Rumak ma zdecydowanie mniejszy ból głowy. Szkoleniowiec Kolejorza drży jedynie o stan zdrowia Bartosza Ślusarskiego, który ma problemy z piętą.
Zapisz się do newslettera