W przerwie trener Latour dokonał dwóch zmian w składzie swojego zespołu. Na boisku pojawił się Steven Zuber oraz as atutowy szkoleniowca z Zurychu, Raul Bobadilla. Trzeba przyznać, że początkowo to posunięcie znacznie poprawiło jakość gry gości, którzy znacznie częściej niż w pierwszej połowie gościli pod bramką Kotorowskiego. Odbyło się to jednak kosztem rozluźnienia szyków obronnych, a to była woda na młyn dla piłkarzy Kolejorza. W 56 minucie Stilić zagrał na 16 metr do Rengifo, ten oddał mu piłkę, Bośniak uderzył mocno ale trafił w słupek, jednak tam gdzie być powinien był Lewandowski i z najbliższej odległości podwyższył na 3:0. Pięć minut później Lech mógł prowadzić jeszcze wyżej, jednak sytuacji sam na sam z Jakupovicem nie wykorzystał Rafał Murawski. Lech z każdą minutą grał jednak coraz pewniej i strzelał kolejne bramki. W 76 minucie Stilić nie mając jak uderzyć z ostrego kąta mocno wstrzelił piłkę wzdłuż linii bramkowej, a tam niepewnie interweniował Vallori wbił piłkę do własnej bramki. To jednak wcale nie był jeszcze koniec. W 84 minucie po rzucie rożnym potężnie z 16 metrów w swoim stylu uderzył wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Dimitrije Injać i Jakupović był bez szans. Chwilę później Szwajcarów dobił Sławomir Peszko z 5 metrów głową wbijając piłkę do siatki.
Lech zdemolował dziś Grasshopers Zurych i choć mówi się, że w piłce nie ma nic pewnego to można stwierdzić, że podopieczni Franciszka Smudy są już właściwie pewni awansu do kolejnej rundy Pucharu UEFA.
Należy jeszcze wspomnieć, że równie wspaniale jak piłkarze prezentowali się kibice Kolejorza, którzy jak zwykle byli dwunastym zawodnikiem Lecha.
Lech Poznań - Grasshoppers Zurych 6:0 (2:0)
Bramki: 4. Rengifo, 14. i 56. Lewandowski, 76. Vallori (sam), 84. Injać, 88. Peszko (Lech)
Sędziował: Thomas Vejlgaard (Dania)
Widzów:16.500
Żółte kartki: Rengifo (Lech) - Lulić, Salatić, Jakupović (GCZ)
Lech: Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Peszko, Murawski, Bandrowski, Stilic (89. Cueto)- Lewandowski (80. Injac), Rengifo (86. Reiss)
Grasshoppers: Jakupovic - Voser, Vallori, Colina, Daprela (82. Mikari) - Calla (46. Zuber), Salacic, Cabanas, Sabanovic, Lulic - Toure (46. Bobadilla)
Zapisz się do newslettera