Podobnie jak poprzednie spotkania, tak i mecz z Górnikiem Zabrze podopieczni Franciszka Smudy rozpoczęli od zdecydowanych ataków. Lechici bez problemów przejęli inicjatywę i co chwila gościli pod bramką Sebastiana Nowaka. Te ataki przyniosły efekt już w 10 minucie, kiedy to Semir Stilić zgrał piłkę głową na prawą stronę pola karnego do Roberta Lewandowskiego, a młody napastnik Kolejorz potężnym uderzeniem z prostego podbicia posłał futbolówkę do siatki. Poznaniacy szybko mogli dobić przeciwnika, jednak strzał Rengifo z kilku metrów zablokowali obrońcy Górnika. Z biegiem czasu mecz coraz bardziej się wyrównywał, ale bliżej zdobycia bramki byli nadal lechici. W 30 minucie po uderzeniu głową Rengifo piłka odbiła się od poprzeczki.
Po zmianie stron zmienił się też obraz gry. Początkowo przewagę zyskali Zabrzanie. Podobnie jak w meczu pucharowym z Grasshoppers Zurych, gdy wydawało się, że rywale Kolejorza opanowali już sytuację, przyczajeni lechici zadali przeciwnikowi kolejny cios. W 58 minucie z rzutu wolnego precyzyjnie dośrodkował Semir Stilić, w polu karny najwyżej w wyskoczył Bartosz Bosacki i strzałem głową pokonał Nowaka. Podobnie jak w pierwszej połowie poznaniacy szybko mogli podwyższyć prowadzenie, jednak doskonałą okazję zmarnował Lewandowski. Mimo dwubramkowego prowadzenia lechici wcale nie mieli zamiaru się bronić, a kolejne ataki przyniosły efekty w postaci trzeciej bramki. W 68 minucie do wybitej przed pole karne piłki najszybciej dobiegł Rafał Murawski i potężnym uderzeniem posłał piłkę w samo okienko bramki Górnika. Zabrzanie atakowali sporadycznie. W 70 minucie groźnie strzelał Kołodziej, ale Krzysztof Kotorowski był na posterunku. Lechici mając już właściwie pewne trzy punkty nie forsowali zanadto tempa, ale i tak co kilka minut niepokoili Sebastiana Nowaka. Bramkarz gości nie musiał już jednak wyciągać więcej razy piłki z siatki.
Lech Poznań - Górnik Zabrze 3:0 (1:0)
Bramki:10. Lewandowski, 58. Bosacki, 68. Murawski
Żółte kartki: Brzęczek, Bajic, Madejski, Hajto (Górnik)
Sędzia: Yuichi Nishimura (Japonia).
Widzów: 16.500
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Manuel Arboleda, Bartosz Bosacki, Luis Henriquez - Sławomir Peszko (83. Anderson Cueto), Rafał Murawski, Semir Stilic (63. Dimitrije Injac), Tomasz Bandrowski - Robert Lewandowski (81. Piotr Reiss), Hernan Rengifo
Górnik Zabrze: Sebastian Nowak - Patrik Pavlenda, Tomasz Hajto, Adam Danch (65. Dariusz Kołodziej), Patrik Papeckys - Grzegorz Bonin (64. Tomasz Zahorski), Michał Pazdan (86. Maris Smirnovs), Jerzy Brzęczek, Marko Bajic, Piotr Madejski - Przemysław Pitry
Zapisz się do newslettera