Wychowanek Lecha Poznań, Krystian Palacz spędzi najbliższe 1,5 roku w pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz. Lewy obrońca został wypożyczony do klubu z Małopolski. - To wypożyczenie to dla Krystiana Palacza naturalny krok po udanej rundzie w naszym drugim zespole. Przed nim nowe wyzwania, z jakimi wiąże się rywalizacja w pierwszej lidze. Liczymy, że nim sprosta i wróci do nas jako lepszy zawodnik - nie ukrywa Zbigniew Zakrzewski z pionu sportowego Akademii Lecha Poznań.
Urodzony w 2003 roku poznaniak już od blisko trzynastu lat zakłada niebiesko-białą koszulkę, a w Kolejorzu przeszedł niemal wszystkie szczeble szkolenia. To z tym klubem związany był od czasu przyjścia z Orlika Poznań, zdobywając z nim, m.in. wicemistrzostwo Polski do lat 17 w 2019 roku. Doczekał się także debiutu w jego pierwszej drużynie, w której uzbierał trzy występy. Znacznie częściej, bo 63 razy Palacz zagrał za to dla drugoligowych rezerw Lecha. Poprzednia runda w tej ekipie była dla niego najbardziej udana w dotychczasowej przygodzie z piłką. W jej trakcie zdobył trzy bramki, otrzymał kilkakrotnie nominację do jedenastki kolejki oraz w opinii ekspertów zapracował na miano jednego z najlepszych lewych obrońców całej eWinner 2. Ligi.
- Postawa Krystiana podczas jesieni dała naszej drugiej drużynie sporo dobrego, także w wymiarze punktowym, ponieważ strzelał on gole na wagę wygranych ze Zniczem Pruszków oraz GKS-em Jastrzebie. Nas bardzo mocno cieszył fakt, że w ubiegłych miesiącach potrafił on ustabilizować formę i utrzymywać ją na wysokim poziomie w dłuższym odcinku czasowym. Wykonał również spore postępy, jeśli chodzi o grę defensywną i między innymi to sprawia, że zapracował na wypożyczenie do klubu rywalizującego szczebel wyżej. Liczymy, że sprosta idącym za tym wymaganiom i w Sandecji będzie w dalszym ciągu harmonijnie się rozwijał - opisuje Zbigniew Zakrzewski, który zajmuje się dobieraniem odpowiednich dróg rozwoju dla młodych wychowanków Lecha Poznań.
19-letni obrońca spędzi najbliższe 1,5 roku w Nowym Sączu. Sandecja zamyka obecnie tabelę Fortuna 1. Ligi, ale jej strata do bezpiecznej lokaty wynosi zaledwie jedno „oczko”. Drużyna ta bardzo długo, bo aż do 7 października czekała na premierowe zwycięstwo w tym sezonie ligowym, ale od tego momentu zdobyła osiem punktów w siedmiu kolejkach. Nowym trenerem Palacza będzie Słowak Stanislav Varga, który zasiada na ławce tej ekipy od początku września. W szatni spotka on natomiast między innymi byłego bramkarza Kolejorza, Matusa Putnockiego. Zmagania o stawkę biało-czarni rozpoczną już w przyszły piątek domowym spotkaniem z Górnikiem Łęczna.
Zapisz się do newslettera