W czwartek Lech Poznań zgłosi do rozgrywek PKO Ekstraklasy trzech swoich wychowanków. Są to Antoni Kozubal, Norbert Pacławski oraz Krystian Palacz, którzy już zostali włączeni do kadry pierwszego zespołu Kolejorza.
Wszyscy trzej wyróżnieni lechici są wychowankami klubu ze stolicy Wielkopolski. Najdłużej niebiesko-białą koszulkę zakłada urodzony w 2003 roku Palacz, który na boisku występuje na pozycji lewego obrońcy, ale chociażby sparingi w tureckim Belek pokazały, że może obsadzać także lewe skrzydło. 17-latek trafił do Kolejorza z UKS-u Orlik Poznań w wieku ośmiu lat i od tej chwili pokonywał kolejne szczeble w akademii. Jesienią zadebiutował na boiskach drugiej ligi, a w niej zdążył rozegrać sześć spotkań.
Pacławski z kolei jest napastnikiem, a do Lecha przyszedł latem 2017 roku z Orzełka Przeworsk. Po dwuletnim pobycie w najmłodszej ekipie wronieckiej części akademii trafił na rok do juniorów młodszych, gdzie jesienią minionego sezonu strzelił osiem goli. Od początku tej kampanii był już zawodnikiem rezerw, a na szczeblu centralnym zanotował dziesięć występów, zaliczając jedną asystę. Na swoje debiutanckie trafienie w seniorskim futbolu ligowym wciąż czeka, ale zarówno w starciach drugiej drużyny, jak i w niedawnych meczów kontrolnych ekipy szkoleniowca Dariusza Żurawia pokazał dużą lekkość w dochodzeniu do dogodnych okazji strzeleckich.
Jego rówieśnikiem jest 16-letni Kozubal, który na stałe zasilił Lecha z Beniaminka Krosno w tym samym czasie, co wyżej wspomniany atakujący. Wcześniej jednak pochodzący z Podkarpacia zawodnik pojawiał się w Poznaniu przy okazji gier towarzyskich, obozów czy prestiżowego turnieju Lech Cup w 2015 roku. Od początku przygody w Kolejorzu dzielił szatnię głównie ze starszymi o rok kolegami, natomiast ubiegłej jesieni otrzymał premierową szansę w drugiej drużynie. Na poziomie krajowym zagrał dwa razy, ale jego potencjał został dostrzeżony przez sztab szkoleniowy Kolejorza. Najpierw - podobnie jak dwóch pozostałych zgłoszonych do ekstraklasy lechitów - trenował z "jedynką" w grudniu, a następnie udał się z nią na zgrupowanie do Turcji. Teraz przed całą trójką pora na kolejne wyzwania, jakie czekają ich już w pierwszym zespole Lecha.
- Możemy powiedzieć, że roczniki 2003 oraz 2004 odważnie zaczęły wchodzić do pierwszej drużyny. Zdecydowaliśmy się trzech piłkarzy z grona tych, którzy polecieli z nami do Turcji, włączyć na stałe do kadry ekipy trenera Dariusza Żurawia - mówi dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa. - Antoni Kozubal pojechał z nami bez wielkiego doświadczenia w piłce seniorskiej, ale wychodząc na boisko nie czuł w ogóle respektu dla starszych piłkarzy. Potrafił agresywnie doskakiwać, pokazywał też kapitalny przegląd pola. Jak na 16-latka był bardzo odważny w swoich poczynaniach. Z kolei Norbert Pacławski to napastnik, który miał okazję zagrać też w sparingach na pozycji skrzydłowego. U niego od zawsze imponuje łatwość dochodzenia do okazji podbramkowych i ich wykorzystywania. Na pewno jednak kolejne miesiące będą dla niego idealną okazją do nauki. Podobnie zresztą w przypadku Krystiana Palacza, który już imponuje pod względem motorycznym, ma też bardzo dobre dośrodkowanie. W niektórych meczach towarzyskich biegał na lewym skrzydle, ale docelowo chcemy, żeby zajął miejsce na lewej obronie - charakteryzuje każdego z trzech wychowanków jeden z szefów Kolejorza.
Na zgrupowaniu w Belek z drużyną trenera Żurawia przebywali także bramkarz Karol Drażdżewski, obrońca Patryk Waliś oraz rozgrywający Igor Ławrynowicz. Wszyscy powrócą do swoich ekip w Akademii Lecha Poznań, a dyrektor nie kryje, że w dalszym ciągu pozostaną pod uważną obserwacją. Zresztą nie tylko oni. - Karol, Patryk i Igor zaprezentowali się na obozie z niezłej strony, a teraz mamy nadzieję na ich dalszy rozwój w nadchodzącej rundzie. Będziemy zapraszać ich oraz kolejnych naszych wychowanków na treningi pierwszego zespołu. Liczymy w najbliższych miesiącach na kolejne wzmocnienia z akademii, także na letnim obozie przygotowawczym - dodaje dyrektor.
Zapisz się do newslettera