Napastnik Lecha Poznań, Dawid Kownacki zdobył bramkę i zanotował asystę w meczu reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy do lat 21. Biało-czerwoni zremisowali ze Szwecją 2:2, a poza snajperem Kolejorza pełne spotkanie rozegrali obrońcy poznańskiej Lokomotywy, Tomasz Kędziora oraz Jan Bednarek.
Podopieczni Marcina Dorny kolejny raz bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Już w 6. minucie Kownacki obiegł obrońcę rywala, po czym wyłożył piłkę na jedenasty metr Łukaszowi Monecie, który pewnym strzałem skierował futbolówkę do bramki. Chwilę później bliski podwyższenia wyniku był Mariusz Stępiński, jednak szwedzki golkiper zdołał zatrzymać jego strzał. W 25. minucie Polacy przeprowadzili kolejną groźną akcję. Stępiński, po dośrodkowaniu Kędziory, zgrał piłkę do niepilnowanego Przemysława Frankowskiego, jednak temu nie udało się umieścić piłki w siatce.
Obecni mistrzowie Europy do lat 21 nie pozostali bierni wobec ataków Polaków. Do groźnej sytuacji doszło po zderzeniu Jarosława Jacha z Bednarkiem, kiedy Carlos Strandberg był bliski wyrównania wyniku, jednak jego strzał zdołał zatrzymać Jakub Wrąbel. To, czego Szwedom nie udało się dokonać wcześniej, powiodło się w 36. minucie. Z linii pola karnego uderzył Alexander Fransson, strzał ten zdołał odbić Wrąbel, jednak był on bezradny wobec dobitki do pustej bramki Strandberga. Jeszcze przed przerwą Skandynawowie zdołali wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bardzo dobrze w polu karnym odnalazł się Fransson, który pewnym strzałem z główki strzelił gola na 2:1.
Drugą połowę spotkania obie drużyny rozpoczęły bez zmian. Zaraz po zmianie stron żółtą kartkę za agresywny faul obejrzał Kownacki. W 56. minucie z kontratakiem ruszyli Biało-czerwoni. Stępiński popędził z piłką kilkanaście metrów, oddał ją do Karola Linettego, ten uderzył, ale jego strzał zatrzymał się na nodze szwedzkiego golkipera. Niedługo potem bardzo mocne uderzenie z dystansu oddał Melker Hallberg, jednak piłka przeleciała minimalnie nad okienkiem bramki strzeżonej przez Wrąbla. W 70. minucie żółtą kartkę otrzymał drugi z lechitów, Jan Bednarek.
Szwedzi bardzo często przeprowadzali szybkie ataki zaraz po złych podaniach graczy Biało-czerwonych. Właśnie po takim niedokładnym zagraniu Skandynawowie błyskawicznie przenieśli się pod pole karne Polaków, jednak strzał Gustava Engvalla zdołał zatrzymać Wrąbel. W 82. minucie Kędziora posłał bardzo dobre dośrodkowanie w pole karne, Kownacki oddał strzał głową, po którym golkiperowi rywala udało się wybić piłkę na rzut rożny. Chwilę przed doliczonym czasem sędzia podyktował rzut karny na korzyść Polaków, po faulu na Krzysztofie Piątku. Stały fragment gry pewnie wykorzystał Kownacki. Niedługo potem arbiter zakończył to spotkanie.
Polacy pozostaną po tej kolejce na ostatnim miejscu w grupie A, jednak cały czas mają szansę na awans. Ostatni grupowy mecz podopieczni selekcjonera Dorny rozegrają w czwartek, 22 czerwca. Rywalem Biało-czerwonych będzie wówczas reprezentacja Anglii. Spotkanie w Kielcach rozpocznie się o godzinie 20:45.
Bramki: Moneta (6.), Kownacki (90.) - Strandberg (36.), Larsson (41.)
Polska: Jakub Wrąbel - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Jarosław Jach, Paweł Jaroszyński - Przemysław Frankowski, Karol Linetty, Paweł Dawidowicz (88. Krzysztof Piątek), Łukasz Moneta (74. Patryk Lipski) - Dawid Kownacki, Mariusz Stępiński (58. Jarosław Niezgoda)
Zapisz się do newslettera