Stjepan Lončar to ostatni letni transfer Lecha Poznań. Pomocnik jest niezwykle utytułowanym zawodnikiem, który ostatni czas spędził w węgierskim Ferencvarosie.
Bośniak swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w drużynie Siroki Brijeg, w której przeszedł przez kolejne szczeble zespołów młodzieżowych, po czym przeniósł się do NK Neretvanac. W chorwackiej ekipie nie zdołał zadebiutować i po dwóch latach wrócił do macierzystego klubu. Tam stał się podstawowym zawodnikiem i pomógł w wywalczeniu krajowego pucharu. Lončar w tych rozgrywkach opuścił tylko dwa mecze, a w starciach finałowych z FK Sarajevo wychodził w wyjściowym składzie. Kolejny sezon był dla niego jeszcze bardziej udany pod względem rozegranych minut, ale również statystyk ofensywnych, strzelił bowiem cztery gole oraz zaliczył sześć asyst, zadebiutował również w europejskich pucharach, a dokładniej w eliminacjach do Ligi Europy. Jego dobra postawa została zauważona przez Rijekę, która zdecydowała się go wykupić. Lončar wrócił więc do Chorwacji.
Wejście pomocnika do nowego zespołu było udane i praktycznie od samego początku stał się ważną postacią zespołu. Razem z Rijeką wywalczył wicemistrzostwo oraz po raz drugi w karierze wygrał krajowy puchar. Zespół trenera Igor Biscana w decydującym spotkaniu pokonał Dinamo Zagrzeb 3:1, a Lončar wszedł na ostatni kwadrans. Kolejne rozgrywki były dla 23-letniego wówczas zawodnika jeszcze lepsze. Powtórzyła się sytuacja z pobytu w Siroki Brijeg, kiedy to w swojej drugiej kampanii grał więcej oraz częściej trafiał do siatki. Rijeka razem z Lončarem w składzie obroniła również puchar Chorwacji, tym razem wygrywając w finale z NK Lokomotiva 1:0. W swoim trzecim oraz ostatnim sezonie dla Rijeki, pomocnik miał okazję pokazać swoje umiejętności w europejskich pucharach. Bośniak razem ze swoim zespołem awansował do fazy grupowej Ligi Europy i rywalizował z Napoli, AZ Alkmaar oraz Realem Sociedad, któremu strzelił gola.
Po dobrym okresie w Rijece przyszedł czas na zmianę. Lončar stał się jednym z droższym zakupów Ferencvarosu, który zapłacił za niego 2,5 mln euro. W debiutanckim sezonie balansował pomiędzy wyjściowym składem, a rolą rezerwowego. Nie przeszkodziło mu to jednak w wywalczeniu dubletu: mistrzostwa oraz pucharu Węgier. W następnych rozgrywkach został wypożyczony do Kortijk, w którym spędził większą część sezonu. Belgowie nie zdecydowali się go wykupić, dlatego jego kolejnym przystankiem w karierze została Astana. W Kazachstanie grał przez pół roku i miał okazję wystąpić w fazie grupowej Ligi Konferencji. Po powrocie do Ferencvarosu dość nieoczekiwanie wskoczył do podstawowego składu i odpłacił za zaufanie dobrymi występami. 27-latek w rundzie wiosennej strzelił pięć goli oraz zaliczył cztery asysty i przyczynił się do zdobycia kolejnego mistrzostwa Węgier.
Lončar to nowocześnie grający defensywny pomocnik. 11-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny jest wysokim oraz silnym zawodnikiem z dobrym przeglądem pola. Wychowanek Siroki Brijeg dysponuje mocnym uderzeniem z lewej nogi i właśnie strzałami z dystansu zdarzało mu się dość często pokonywać bramkarzy rywali.
Zapisz się do newslettera