Około 6500 maratończyków wzięło udział w niedzielnym 17. PKO Poznań Maratonie. Liczna publika zgromadzona w specjalnej strefie przed INEA Stadioniem wspierała dzielnie walczących na trasie maratończyków.
Zawodników nie zniechęciła pogoda, która z samego rana przywitała ich obfitymi opadami deszczu. Podczas zawodów nie zabrakło także niebiesko-białych akcentów. W poznańskim maratonie udział wzięła spora grupa pracowników oraz kibiców Kolejorza. Poza tym, rywalizujących maratończyków dzielnie wspierał obrońca Lecha Poznań, Robert Gumny.
Wszystkich biegaczy ambitnie motywowały dziewczyny z Kolejorz Girls, które tańczyły w rytm głośnej muzyki. Tancerki tak bardzo wspierały maratończyków, że jeden z nich pod koniec zawodów wyrwał mikrofon spikerowi i podziękował im za kibicowanie. – Jestem wdzięczny za wspaniały doping jaki mi okazałyście. Do końca życia będę czekać na was we wszystkich portach świata – wykrzyczał wzruszony Henryk.
17. edycję PKO Poznań Maratonu wygrał Dickson Terer. Kenijczyk ukończył zawody z czasem 02:17:00. Za jego plecami znaleźli się Christopher Zabłocki i Mindaugas Virsilas. Czwartą pozycję zajął Marcin Fehlau. Poznaniak ukończył maraton z czasem 02:30:43. Najlepsza wśród kobiet była Agnieszka Gortel-Maciuk, kończąca zawody z czasem 02:35:41.
Zapisz się do newslettera