W 4. kolejce T-Mobile Ekstraklasy zespół Lecha Poznań potwierdził dobrą dyspozycję. Od początku sezonu Kolejorz jest w formie. Po czterech meczach ma na swoim koncie dziesięć punktów i od pierwszej kolejki pozostaje na pozycji lidera.
Lech imponuje nie tylko wynikami, ale również stylem gry, za który podopieczni Jose Mari Bakero są zewsząd chwaleni. Dobra gra całej drużyny wpływa także na oceny indywidualne poszczególnych zawodników.
Swoją szansę na pewno wykorzystuje Mateusz Możdżeń. 21-letni pomocnik od początku sezonu dostał kredyt zaufania od szkoleniowca i jak na razie spisuje się naprawdę dobrze. Na inaugurację miał udział przy dwóch bramkach przeciwko ŁKS-owi Łódź, a w spotkaniu z Ruchem sam wpisał się na listę strzelców, a także pomógł zdobyć ósmą bramkę w tym sezonie Artiomowi Rudnevowi.
- Zdobyta bramka zawsze cieszy. Daje bardzo istotne punkty, a także ułatwia grę w danym meczu. Najważniejsze jednak, że wygrywamy i nasza gra wygląda całkiem nieźle. Ja także czuję się dość pewnie. Jest to zasługa tego, że już w zeszłym sezonie często pojawiałem się na boisku. Nie grałem wprawdzie regularnie, ale nabyłem niezbędnego doświadczenia, które teraz procentuje - uważa pomocnik Lecha Poznań Mateusz Możdżeń.
Z Ruchem Chorzów swoje najlepsze spotkanie w tym sezonie rozegrał Jakub Wilk. Lewoskrzydłowy Lecha od początku rozgrywek grał bardzo odpowiedzialnie w defensywie, ale w ataku nie był tak widoczny. Z Ruchem było inaczej, ale w dalszym ciągu wiele do życzenia pozostawia jego skuteczność. Najpierw w drugiej serii gier zmarnował stuprocentową okazję w meczu z Zagłębiem, a w minionej kolejce w równie idealnej sytuacji nie potrafił pokonać Matko Perdijica.
- Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Takie sytuacje po prostu muszę wykorzystywać. Koledzy nie mieli do mnie pretensji. Mecz dobrze się ułożył, gdyby było inaczej to ja sam miałbym do siebie pretensje. Tak było w Lubinie, gdzie moja bramka dałaby nam dwubramkowe prowadzenie i na pewno dowieźlibyśmy je do końca. Liczę, że poprawię się już w Zabrzu. Z każdym meczem gram coraz lepiej. Regularnie otrzymuję szanse i to procentuje - mówi pomocnik Lecha Poznań Jakub Wilk.
Zapisz się do newslettera