2006-08-08 00:00

Kibice Lecha Poznań rozruszali dożynkowiec w Lubinie

Co najmniej 1200 kibiców Lecha Poznań obserwowało mecz z Zagłębiem w Lubinie. To największy wyjazd od dwóch lat. - Rozbujać ten dożynkowiec to prawdziwa sztuka - mówił po spotkaniu kapitan Lecha Piotr Reiss.
Trzeba przyznać, że fani "Kolejorza", którzy przybyli na mecz do Lubina, wyglądali bardzo efektownie. Było ich bardzo dużo - Stowarzyszenie Kibiców "Wiara Lecha" szacuje, że ten mecz obejrzało co najmniej 1200 fanów, czyli więcej niż podczas zeszłorocznego meczu z Zagłębiem w Lubinie (padł wówczas pamiętny wynik 4:5) oraz najwięcej od czasu wyjazdu fanów Lecha na finał Pucharu Polski z Legią Warszawa wiosną 2004 r. (wtedy było to 1800 kibiców). - Rozliczyliśmy 750 biletów plus 250 kupionych na miejscu, w Lubinie, na sektor kibiców przyjezdnych. Jeśli doliczymy do tego tych fanów, którzy siedzieli w innych sektorach, powinniśmy otrzymać liczbę ok. 1200 - wyjaśnia Jarosław Kiliński, szef stowarzyszenia.

Bardzo istotne w tym wyjeździe jest to, że sporą część kibiców Lecha stanowili fani "Kolejorza" spoza Poznania. Akcja rejestrowania fanklubów w całej Wielkopolsce daje zatem efekty. Na forum kibiców www.hejlech.pl można znaleźć informacje o tym, skąd przybywały kolejne grupki fanów. Czytamy tam m.in., że: 65 osób przyjechało z Rawicza, 74 ze Śremu (z bębniarzem), 42 z Wolsztyna, 16 z Bnina, 14 z Szamotuł, 10 z Opalenicy, 10 ze Skoków, 9 z Obornik, 4 z Chodzieży itd.

Grupa ta stworzyła wraz z Zagłębiem, z którym jest zaprzyjaźniona, bardzo sympatyczną atmosferę. Nawet awantura o balon reklamowy KGHM Polska Miedź SA jej nie zakłóciła. Okrzyki kibiców Lecha: - Weźcie ten balon, Zagłębie, weźcie ten balon! oraz - Nic nie widzimy, Zagłębie, nic nie widzimy! wywołały początkowo zaskoczenie wśród reszty publiczności, aż wreszcie jej poparcie w staraniach o przeniesienie zasłaniającego widok balonu w inne miejsce.

Okazało się, że atmosfery nie popsuła też potężna ulewa, która zmoczyła wszystkich obecnych. Fani "Kolejorza" zaprezentowali wielką flagę w kształcie koszulki oraz zupełnie nowe dwie piosenki, które powinny się szybko przyjąć na Bułgarskiej. Ich walorem jest to, że nie są powieleniem piosenek innych klubów, ze zmianą tylko nazwy drużyny. Na dodatek ich tekst jest śmiesznie łatwy. Podajemy te teksty, aby można było przyłączyć się do śpiewu podczas kolejnego meczu.



Tekst piosenki "To my": To my, to my, kibice Lecha Poznań, niech patrzy cała Polska, jak my bawimy się.

"Tekst" piosenki nazywanej "chorwacką" to po prostu: lalalalala lalalalala lalalalala heja Kolejorz.



dla Gazety

Piotr Reiss

kapitan Lecha Poznań

Kibice z Dolnego Śląska, którzy ze mną rozmawiali, zwracali uwagę, że takiej atmosfery na stadionie w Lubinie nie było już dawno. I umówmy się, że jest to wyłącznie zasługa naszych kibiców. A rozruszać ten dożynkowiec to prawdziwa sztuka. Ten stadion budowali kiedyś na dożynki i on nigdy nie miał już tyle publiczności, jak wtedy, gdy nieśli plon. Byłem pod wrażeniem. Mnie zresztą w ogóle fajnie się gra wtedy, gdy jest atmosfera na widowni i coś się dzieje. Dlatego lepiej mi się grało tu niż np. w Wodzisławiu, gdzie nasi kibice są daleko od bramki, a drugiej bramki w ogóle nie widać, gdy dobrze zadymi z kominów.



W ubiegłym tygodniu próbowaliśmy ustalić, na którym meczu wyjazdowym było najwięcej kibiców Lecha w historii. To zadanie karkołomne, gdyż większość danych przekazywana jest ustnie, a liczby są nierzadko podkoloryzowane. W grę wchodzą mecze:

Lech - Wisła Kraków, finał Pucharu Polski w 1984 r. w Warszawie - ok. 7 tys. osób

Lech - Legia Warszawa, finał Pucharu Polski w 1980 r. w Częstochowie - ok. 7 tys. osób

Lech - Legia Warszawa, finał Pucharu Polski w 1988 r. w Łodzi - ok. 5 tys. osób

Lech - Górnik Zabrze, decydujący o mistrzostwie mecz w 1983 r. - ok. 5 tys. osób

Lech - Star Starachowice, o awans do II ligi w Warszawie w 1965 r. - ok. 5 tys. osób

Lech - Zawisza Bydgoszcz, mecz ligowy 1992 r. - ok. 3 tys. osób  rana 

Następne mecze

Sobota 23.11 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
GKS Katowice
Piątek 29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory