W pierwszej połowie meczu z Widzewem Łódź kibice Lecha Poznań na znak protestu przeciwko decyzji wojewody nie prowadzili dopingu. W drugiej odsłonie podopieczni Mariusza Rumaka mogli już liczyć na swoich kibiców i niesieni ich dopingiem zaaplikowali rywalom cztery gole.
Zapisz się do newslettera