Mikael Ishak juz od wiosny minionego sezonu jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Lecha Poznań. Pnie się równiez w klasyfikacjach klubowych dotyczących goli we wszystkich rozgrywkach i w Ekstraklasie - w obu jest w tym momencie już czwarty.
W sobotę przeciwko Radomiakowi Radom (2:1) szwedzki napastnik zdobył 77. bramkę w niebiesko-białych barwach. Wśrod obcokrajowców nie ma sobie równych. Goni natomiast czołówkę klubową w innych klasyfikacjach.
Rozpocznijmy od tej dotyczącej trafień we wszystkich rozgrywkach. Tutaj z dorobkiem 77 goli przesunął się na czwarte miejsce, właśnie w sobotę oderwał się od Janusza Gogolewskiego (76), z którym przez tydzień dzielił eq equo czwartą lokatę. Wcześniej okazał się lepszy od Czesława Szczepankiewicza (69) oraz Włodzimierza Jakubowskiego (67). Teraz goni podium, na którym niezmiennie od dłuższego czasu są: Teodor Anioła (197), Piotr Reiss (132) oraz Mirosław Okoński (90). I ten ostatni bez wątpienia jest osiągalny, kto wie czy jeszcze nie w tym sezonie.
I jeszcze słowo o statystyce dotyczącej bramek w Ekstraklasie. Tu jak wiadomo wciąż bezkonkurencyjny jest członek tercetu ABC Teodor Anioła (138), który wyprzedza Reissa (109), a także Okońskiego (69). A czwarty jest już nasz obecny kapitan. Mikael Ishak ma 60 trafień ligowych, więc dziewięciu brakuje mu tu do podium i najlepszego piłkarza w klubowej historii, czyli Okońskiego.
Zapisz się do newslettera