- Bardzo cieszę się z wygranej naszej reprezentacji. Zarówno Artur Marciniak, jak i Krzysiu Strugarek byli wyróżniającymi się postaciami w zespole, a są to zawodnicy, których w jakiś sposób wprowadzałem do drużyny Lecha. W tej chwili nie ma ich w Kolejorzu, ale Artur na pewno jeszcze do nas wróci. Brazylijczycy to chimeryczni zawodnicy, wczoraj pokazali, że nie są drużyną, grali mocno indywidualnie, a my pokazaliśmy, że jesteśmy jednym zespołem. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie pod względem taktycznym, strzeliliśmy piękną bramkę z rzutu wolnego i zasłużenie wygraliśmy. - mówi Piotr Reiss.
Zobacz na www.lechpoznan.tv
Zapisz się do newslettera