Marcin Kamiński na jednym z treningów kadry młodzieżowej prowadzonej przez Marcina Dornę skręcił staw skokowy i na pewno nie wystąpi w sobotnim meczu ze Śląskiem Wrocław. W czasie gdy młodzieżówka kompromitowała się w towarzyskim spotkaniu z Portugalią, Kamiński był już w drodze powrotnej do Poznania.
Kamińskiego czeka teraz kilkanaście dni przerwy w treningach. Oznacza to, że 21-letni defensor nie tylko opuści najbliższe ligowe spotkanie, ale najprawdopodobniej zabraknie go także w meczach z Pogonią Szczecin, Piastem Gliwice i Widzewem Łódź.
Zapisz się do newslettera