Karol Kalata na dłużej w Lechu Poznań. W ubiegłych dniach lewy obrońca juniorów starszych Kolejorza podpisał nową umowę, która będzie ważna przez następne trzy lata. - Karol to zawodnik obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi i boiskową inteligencją, co potwierdził będąc w okresie treningowym w pierwszym zespole. Nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ma ciąg na bramkę rywala i co bardzo ważne, lubi ciężką pracę - opowiada o zawodniku Zbigniew Zakrzewski z pionu sportowego Akademii Lecha Poznań.
Urodzony w 2006 roku defensor przyszedł do drużyny trampkarzy Niebiesko-Białych przed rozpoczęciem rozgrywek 2020/21. Od tego momentu rozwijał swoje umiejętności konsekwentnie we wszystkich młodzieżowych drużynach wronieckiej części Akademii Lecha Poznań, by w minionej kampanii zasilić na stałe kadrę juniorów starszych. W debiutanckiej kampanii na boiskach Centralnej Ligi Juniorów rozegrał aż 21 spotkań, natomiast jego ekipa sięgnęła po czwarty tytuł mistrzowski w tej kategorii wiekowej dla Kolejorza. Także i w obecnym sezonie stanowi mocny punkt zespołu trenera Bartosza Bochińskiego, a oprócz dobrej postawy w obronie posiada cenny atut w postaci dośrodkowania lewą nogą ze stojącej piłki. W taki oto sposób Kalata przyczynił się do wielu bramek zdobywanych przez jego kolegów na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Jesienią były gracz Znicza Pruszków odbył sporo jednostek treningowych z rezerwami, w których otrzymał zresztą pierwsze szanse na szczeblu centralnym. Zadebiutował w pucharowym meczu z Motorem Lublin, a oprócz tego w wyjściowym składzie rozpoczynał pojedynki ze Stalą Stalowa Wola i Hutnikiem Kraków. – Treningi z rezerwami oceniam pozytywnie, od początku był to spory przeskok względem zespołu do lat 19, ale z upływem każdych zajęć czułem się lepiej. Czułem na pewno, że tempo gry było inne, ale większych problemów nie miałem. Szatnia przyjęła mnie dobrze i z każdym treningiem nabierałem pewności siebie. Fajnie jest korzystać z doświadczenia starszych i dłużej grających w piłkę zawodników, ich wszystkie podpowiedzi i wskazówki biorę do siebie i traktuję jako pomoc w moim rozwoju - tłumaczy lewonożny zawodnik.
To jednak nie wszystko, jeśli chodzi o przetarcie w seniorach. 17-latek został bowiem wyróżniony również przez sztab pierwszej drużyny Lecha przy okazji październikowego sparingu z Miedzią Legnica. Kalata pojawił się na murawie w towarzyskim spotkaniu z pierwszoligowcem po zmianie stron i co ciekawe, w ekipie niedawnego ćwierćfinalisty Ligi Konferencji Europy wykonywał nawet niektóre stałe fragmenty. – Treningi i sparing w pierwszym zespole traktuję jako duże docenienie mojej pracy. Nie odczuwałem stresu, czułem się swobodnie. Wiedziałem, że mam wokół siebie bardzo dobrych zawodników, podpowiadali mi na zajęciach i w sparingu, a to dawało pozytywne efekty. Starałem się dobrze zaprezentować i myślę, że wykorzystałem ten czas odpowiednio. Podobała mi się praca przy Bułgarskiej, a także atmosfera tam panująca - cieszy się Kalata.
Za nim więc intensywny i przy tym bardzo owocny czas, a co najważniejsze, sam zainteresowany czuje, że wykonał w jego trakcie sporo kroków do przodu na drodze swojego rozwoju. – Z jesieni jestem bardzo zadowolony, bo pojawiły się debiuty w seniorskiej piłce i duża liczba minut w Centralnej Lidze Juniorów. Czuję się ważnym punktem zespołu juniorów starszych, co daje mi możliwość do pokazywania się w innej roli na boisku. Spora przewaga w tabeli tych rozgrywek jest z kolei udokumentowaniem ciężkiej pracy, którą jako cała drużyna włożyliśmy przez te ostatnie pół roku - mówi gracz, którego drużyna spędza zimową przerwę w rozgrywkach na pozycji lidera z dziewięcioma punktami przewagi nad drugą Legią Warszawa.
- Cieszę się, że przedłużyłem kontrakt Lechem i zostałem włączony do zespołu rezerw na stałe. Celem na rundę wiosenną jest obrona mistrzostwa Polski do lat 19 i wywalczenie sobie miejsca w składzie rezerw. Chciałbym zapracować na to, by pojechać na obóz przygotowawczy z pierwszym zespołem, a także otrzymać kolejne szanse przy Bułgarskiej i docelowo dołączyć do tej drużyny - podsumowuje 17-latek.
Zapisz się do newslettera