To nie był jednak koniec pecha lechitów. W podróży zaginął ich bagaż, na który teraz niecierpliwie oczekują. Dziś kadrowicze od trenera Jacka Zielińskiego dostali wolne. Przespali śniadanie, ale koło południa Sławomir Peszko i Robert Lewandowski wstali już z łóżek. W pokoju zostać postanowił jeszcze Tomasz Bandrowski Dostaliśmy dzień na odpoczynek, ale czasami mimo zmęczenia, nie da się po prostu tak długo wyleżeć. Dlatego wpadliśmy z Lewym do chłopaków zobaczy co się dzieje mówi Peszko.
Bandrowski i Lewandowski w Tajlandii zagrali w trzech meczach. Tylko dwa spotkania zaliczył Peszko. Co nie było zaskoczeniem jeden z największych wojowników Kolejorza, w ostatnim pojedynku z Singapurem musiał pauzować z powodu kartek Cała impreza była trochę średnio zorganizowana. Gospodarzom nie wszystko udawało się dobrze przygotować, ale możliwe, że po prostu tam mają trochę inne podejście do niektórych spraw. Jeśli chodzi o przeciwników, to oczywiście poza Danią, pozostałe zespoły były dość przeciętne. Treningi u trenera Smudy? Nic się nie zmieniło, cały czas pressing i pressing relacjonuje Peszkin.
Zapisz się do newslettera