Najbliższy rywal Lecha Poznań w Lidze Europy, Juventus Turyn, miniony sezon nie może zaliczyć do udanych. Dlatego z pewnością w tym będzie chciał zrehabilitować się swoim kibicom za rozczarowujące porażki. Nie będzie to jednak możliwe bez solidnej gry linii pomocy. Dziś przyglądamy się właśnie piłkarzom "Bianconerich" grających w tej formacji.
Jednym z najważniejszych pomocników Juventusu jest 24-letni Włoch, Claudio Marchisio. Grający najczęściej w środku drugiej linii piłkarz to wychowanek turyńskiego klubu. W kraju często porównuje się go do byłego znanego zawodnika Bianconerich", Marco Tardelliego, głównie ze względu na podobną nieustępliwość w grze i dobry przegląd pola. Oprócz sezonu 2007/08, kiedy to przebywał na wypożyczeniu w Empoli, całą swoją karierę spędził w Juventusie. W pierwszej reprezentacji Włoch wystąpił jak dotąd siedem razy.
Partnerami Marchisio w środku pomocy są najczęściej Malijczyk, Mohamed Sissoko, albo reprezentant Brazylii, Felipe Melo. Sissoko urodził się we Francji i jest wychowankiem szkółki piłkarskiej AJ Auxerre. Nie zdążył jednak zadebiutować w pierwszej drużynie tego klubu, jako że szybko został zakupiony przez hiszpańską Valencię, gdzie współpracował z trenerami Rafą Benitezem, a później z Claudio Ranierim. Tam stał się jednym z kluczowych graczy zespołu, co zaowocowało kolejnym transferem, tym razem do Liverpoolu. Co ciekawe, ściągnął go tam jego poprzedni szkoleniowiec, Rafael Benitez, który w dużych superlatywach wypowiadał się o zdolnościach Sissoko. Do Juventusu piłkarz przybył w 2008 roku, a sprowadził go tam... Claudio Ranieri, który również dobrze pamiętał jego umiejętności pokazane w Valencii. Sissoko dopiero w tym tygodniu wrócił do normalnych treningów po kontuzji, ale najprawdopodobniej będzie mógł zagrać w meczu z Lechem.
Felipe Melo to natomiast 22-krotny reprezentant Brazylii, występujący w Juve od 2009 roku. 27-letni wychowanek Flamengo przybył do Europy pięć lat temu, kiedy to na jego transfer zdecydowała się hiszpańska Mallorca. Tam jednak nie zdołał zdobyć zaufania trenera i już po pół roku gry przeniósł się do Racingu Santander. To właśnie w tym klubie, a także następnie w Almerii, zaprezentował pełnię swoich umiejętności i przyciągnął na siebie uwagę silniejszych europejskich marek. Melo trafił w 2008 do Fiorentiny, gdzie również rozegrał znakomity sezon i został jednym z odkryć Serie A. Piłkarz stał się faworytem ówczesnego selekcjonera reprezentacji Brazylii, Dungi, i zaczął regularnie otrzymywać powołania do kadry. Juventus sprowadził do siebie gracza w 2009, płacąc za niego aż 18,5 miliona euro, a także oddając Fiorentinie Marco Marchionniego i Cristiano Zanettiego. Niestety Melo nie zaprezentował się w minionym sezonie tak dobrze jak w poprzednich i z pewnością będzie chciał udowodnić swoją wartość w nadchodzących rozgrywkach.
Miejsce na prawym skrzydle Juventusu będzie przedmiotem rywalizacji przede wszystkim dwóch nowo zakupionych zawodników, Jorge Martineza i Milosa Krasicia. Pierwszy z nich to reprezentant Urugwaju, który nie pojechał jednak na udany dla swojego kraju Mundial w RPA z powodu kontuzji. Dobrą markę we Włoszech wyrobił sobie udanymi występami w Catanii, dla której grał w latach 2007-2010. Juventus zapłacił za Martineza aż 12 milionów euro. Martinez jednak nie zagra w pierwszym spotkaniu z Lechem Poznań z powodu kontuzji. Krasić natomiast przybył do Bianconerich" z rosyjskiego CSKA Moskwa. 37-krotny reprezentant Serbii już od kilku lat imponuje znakomitą szybkością i umiejętnością dryblingu przy okazji meczów w europejskich pucharach. Z rosyjskim zespołem zdobył w 2005 roku Puchar UEFA. Serb przybył do Starej Damy" za kwotę 15 milionów euro. W obwodzie na prawe skrzydło pozostaje jeszcze doświadczony Bośniak, Hasan Salihamidzić, jednak nie został on nawet zgłoszony do kardy zespołu na Ligę Europy i jest konsekwentnie pomijany przez trenera Delneriego przy ustawianiu składu.
Na lewej flance trener Luigi Delneri najczęściej stawia na kogoś z dwójki Simone Pepe i Davide Lanzafame. 27-letni Pepe to wychowanek AS Romy, który w swojej karierze występował w takich klubach jak Palermo, Cagliari czy Udinese. W barwach ostatniego z nich miał okazję zagrać w 1/16 finału Pucharu UEFA przeciwko Lechowi Poznań, strzelając nawet w meczu rewanżowym bramkę na 1:1. W reprezentacji Włoch Pepe wystąpił jak dotąd 20 razy. Lanzafame natomiast nie miał jeszcze okazji zadebiutować w seniorskiej Squadra Azzurra". 23-letni piłkarz urodził się w Turynie i jest wychowankiem Juventusu, jednak w 2008 trafił do drużyny Palermo na zasadzie współwłasności z turyńskim klubem. W ramach tej umowy trafił przed rozpoczęciem obecnego sezonu z powrotem do zespołu Starej Damy". Poprzednią edycję rozgrywek spędził na wypożyczeniu w Parmie, gdzie był jednym z czołowych piłkarzy.
Przeciwko Lechowi nie będzie mógł zagrać wypożyczony z Liverpoolu Alberto Aquilani. Były gracz AS Romy nie został zgłoszony przez Juventus do rozgrywek Ligi Europy, ponieważ wystąpił już w obecnej edycji w barwach angielskiego klubu.
Zapisz się do newslettera