Juniorzy starsi wygrywają na trudnym terenie

Jedno ze swoich najtrudniejszych wyjazdowych starć lechici rozpoczęli w świetnym stylu. Już w drugiej minucie bramkarza gospodarzy pokonał skrzydłowy Łukasz Adamczak, a po kwadransie prowadzenie podwyższył pomocnik Bartosz Bartkowiak (na zdjęciu). Podbeskidzie szukało swoich szans głównie po stałych fragmentach gry, ale to przyjezdni w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku. Umiejętnie odpierali ataki bielszczan i na przerwę mogli udać się w bardzo dobrych humorach.

Po zmianie stron ósmy zespół grupy B Centralnej Ligi Juniorów w dalszym ciągu nie potrafił stworzyć większego zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Bartosza Przybysza. To niebiesko-biali mieli idealną sytuację do zamknięcia tego pojedynku, ale grający na środku defensywy Marcin Maćkowiak nie wykorzystał rzutu karnego. Gracze z południa Polski cały czas upatrywali swoich szans w dośrodkowaniach ze stojącej piłki, ale już do końcowego gwizdka rezultat nie uległ zmianie.

- Cieszy nas zwycięstwo na trudnym terenie. Pokazaliśmy dzisiaj charakter na boisku i dużą konsekwencje w działaniu, co przełożyło się na naszą wygraną – skomentował po zakończeniu meczu asystent szkoleniowca Kołodzieja, Jakub Leosz.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań 0:2 (0:2)

Bramki: Adamczak (2), Bartkowiak (17)

Lech Poznań: Bartosz Przybysz – Szymon Zalewski (3. Jakub Borowiak), Marcin Maćkowiak, Wiktor Pleśnierowicz, Karol Smajdor (46. Aleksander Theus) – Mateusz Skrzypczak, Eryk Kryg, Bartosz Bartkowiak (58. Jakub Białczyk) – Łukasz Adamczak, Arkadiusz Kaczmarek (73. Paweł Tupaj), Kacper Janiak