Juniorzy starsi Lecha Poznań zwycięscy w swoim pierwszym letnim sparingu. Drużyna trenera Huberta Wędzonki pokonała we wtorek w Jarocinie Wartę Poznań 5:0, a w swoim kolejnym meczu kontrolnym zmierzy się w sobotę w Szczecinie z Pogonią.
Po ponad tygodniu okresu przygotowawczego dla najstarszej juniorskiej ekipy Kolejorza przyszedł czas na premierowy sparing. Rywal bynajmniej nie należał do najłatwiejszych, w końcu warciarze cieszyli się niedawno z awansu do Centralnej Ligi Juniorów i w przyszłym sezonie będą rywalizować z lechitami na tym szczeblu. We wtorek miało więc czekać niebiesko-białych mocne przetarcie, ale wszystko w tej rywalizacji rozstrzygnęło się jeszcze przed przerwą.
W pierwszej części gry bowiem podopieczni szkoleniowca Wędzonki zdobyli cztery bramki i praktycznie rozwiali wątpliwości co do wyniku meczu. Rywale jeszcze nie zdążyli dotknąć piłki, a już to juniorzy starsi Lecha cieszyli się z prowadzenia po ładnej zespołowej akcji i strzale Igora Kornobisa. Ten sam zawodnik trafił jeszcze raz po nieco ponad 30 minutach, ale jeszcze wcześniej na listę strzelców wpisali się Kacper Sommerfeld po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Maksyma Czekały i Jakub Złoch. Drugi z wymienionych wykorzystał "jedenastkę" po faulu na Jakubie Antczaku.
Po przerwie dominacja Kolejorza nieco zelżała i obie drużyny stoczyły bardziej wyrównany bój. Przeciwnicy potrafili utrzymać się przy piłce dłużej, niż przed zmianą stron, ale w dalszym ciągu to lechici utrzymywali kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Sami przy tym postawili efektowną kropkę nad "i" za sprawą pięknego uderzenia z dwudziestu pięciu metrów ze stojącej piłki autorstwa wprowadzonego z ławki Filipa Wełniaka i ustalili wynik na 5:0.
- Przed przerwą graliśmy z dużą swobodą w działach ofensywnych, byliśmy bardziej kreatywni od przeciwnika. Skupialiśmy się jednak głównie na procesie bronienia, nad którym pracowaliśmy w ostatnich dniach i z tego zadania wywiązaliśmy się bardzo dobrze. W drugiej połowie daliśmy się w pewnych fragmentach zepchnąć na naszą połowę, czasem broniliśmy się zbyt nisko, ale to my wykorzystaliśmy jedną z naszych szans na zdobycie bramki. W tym tygodniu wchodzimy na najwyższe obroty, mamy w planie dużo jednostek treningowych, a do tego w sobotę kolejny mecz kontrolny z Pogonią Szczecin. Ta drużyna będzie się różnić od tej, która sięgała po mistrzostwo Polski, ale spodziewamy się wymagającego spotkania i już na nie czekamy - komentuje trener Wędzonka.
Bramki: Kornobis (1., 31.), Sommerfeld (8.), Złoch (14. – karny), Wełniak (83.)
Lech Poznań: Maksymilian Manikowski (46. Mateusz Mędrala) – Kamil Budych (46. Filip Karwacki), Aleksander Gazda (46. Bartosz Tomaszewski), Patryk Waliś (46. Mikołaj Tudruj), Adrian Tymiński (46. Sebastian Goc) – Jakub Złoch (46. Jan Niedzielski), Kacper Sommerfeld (46. Dawid Ławniczak), Maksym Czekała (46. Maksymilian Dziuba) – Igor Kornobis (46. Dawid Zięba), Hubert Szulc (46. Filip Wełniak), Jakub Antczak (46. Bartłomiej Juszczyk)
Zapisz się do newslettera