W drugim meczu finału Centralnej Ligi Juniorów piłkarze Lecha Poznań wygrali w środę we Wronkach z Cracovią 2:0 . Tym samym niebiesko-biali zapewnili sobie pierwszy tytuł mistrzowski w tej kategorii wiekowej od 1995 roku.
Po zwycięstwie odniesionym w stolicy Małopolski w rozmiarach 2:0 to gracze szkoleniowca Krzysztofa Kołodzieja byli przed rewanżem w uprzywilejowanej pozycji. Nawet ich jednak wcześniejsze półfinałowe starcia z Legią Warszawa potwierdzały, że o ostateczną wygraną nie mogą być w pełni spokojni. Lechici bowiem mimo porażki we Wronkach 1:2 zdołali odwrócić losy rywalizacji i triumfować na wyjeździe 5:2. Teraz sami chcieli uniknąć znalezienia się w podobnej sytuacji, co pokonani przez nich legioniści.
To przyjezdni lepiej rozpoczęli środowe starcie. Jako pierwsi potrafili opanować nerwy i stworzyć sobie dogodną okazję, a miało to miejsce już w 5. minucie meczu. Dośrodkowania z prawej strony boiska nie potrafił zakończyć celnym uderzeniem ich napastnik i cały czas to gospodarze utrzymywali bezpieczną zaliczkę z pierwszego spotkania. Lech szybko jednak przejął inicjatywę i gra toczyła się głównie na połowie "Pasów". W początkowym kwadransie nie poskutkowało to jednak poważniejszym zagrożeniem w polu karnym gości.
Po upływie piętnastu minut groźnie było za to pod bramką Bartosza Mrozka. Kontrolował on jednak mocne uderzenie jednego z krakowian, które przeleciało obok celu. Chwilę później pierwszy strzał celny oddali lechici. Uczynili to sprawą skrzydłowego Michała Skórasia, z którego próbą z rzutu wolnego bez problemu poradził sobie golkiper Cracovii. Znacznie bardziej musiał wykazać się w sytuacji, w której sam na sam znalazł się z nim najlepszy strzelec Kolejorza, Hubert Sobol. I w tym momencie jednak się nie pomylił i w dalszym ciągu utrzymywał się remis bezbramkowy.
Zawodnicy trenera Kołodzieja objęli prowadzenie jeszcze przed przerwą. Lewą stroną pola karnego przedarł się skrzydłowy Paweł Tupaj, który był nieprzepisowo powstrzymywany przez obrońcę przyjezdnych. Sędzia przyznał niebiesko-białym rzut karny, który na bramkę pewnym strzałem po ziemi zamienił ich stoper, Wiktor Pleśnierowicz. 1:0 i od tego momentu gracze w biało-czerwonych strojach potrzebowali już aż trzech trafień, by przeważyć losy rywalizacji na swoją korzyść.
Po wznowieniu to piłkarze Cracovii ruszyli do zdecydowanych ataków, szybko stwarzając zagrożenie pod bramką Mrozka. Ani razu nie udali im się go pokonać. Wyjmować piłkę z siatki musiał za to golkiper gości, którego pokonał silnym strzałem w krótki róg Sobol, zapisując na swoim koncie 24. bramkę w tych rozgrywkach. Dwa gole przewagi Lecha oznaczały, że ich przewaga stała się praktycznie niemożliwa do wypuszczenia.
Po tej akcji obraz gry uległ kompletnej zmianie. Lechici potrafili zdominować przeciwników, raz za razem kreując okazje do podwyższenia prowadzenia. Każdy z ofensywnych zawodników Kolejorza prezentował się z korzystnej strony. Szybko wymieniali piłkę między sobą, a ich rywale nie mogli sobie z nimi poradzić. Oni z kolei potrafili odpowiedzieć jedynie poprzez ostre, agresywne wejścia. Pod względem piłkarskim gospodarze przeważali jednak zdecydowanie i w pełni kontrolowali przebieg tego starcia.
Na dwie minuty przed końcem spotkania kolejny rzut karny wykonywali lechici. Strzał rezerwowego napastnika Filipa Szymczaka zablokował ręką jeden z obrońców Cracovii. Za to zagranie otrzymał on czerwoną kartkę, a do "jedenastki" podszedł Skóraś. Podciął piłkę, czym zmylił bramkarza, jednak ostatecznie przeleciała ona nad poprzeczką. W ostatnich sekundach pojedynku wykazał się jeszcze Mrozek, który zachował drugie czyste konto z rzędu.
Ta wygrana oznacza, że lechici zdobyli po raz pierwszy od 1995 roku tytuł mistrza Polski do lat 19. Jako zwycięzca Centralnej Ligi Juniorów Lech Poznań będzie reprezentował nasz kraj w przyszłym sezonie w rozgrywkach Młodzieżowej Ligi UEFA.
Bramki: Pleśnierowicz (41 - karny), Sobol (53)
Żółte kartki: Kryg - Kanach, Przybycień, Krzempek
Czerwona kartka: Kajpust (Cracovia)
Lech Poznań: Bartosz Mrozek – Szymon Zalewski, Mateusz Skrzypczak, Wiktor Pleśnierowicz (70. Marcin Maćkowiak), Michał Zimmer – Łukasz Norkowski, Eryk Kryg (77. Kacper Andrzejewski), Bartosz Bartkowiak – Michał Skóraś, Hubert Sobol (81. Filip Szymczak), Paweł Tupaj (59. Jakub Kamiński)
Zapisz się do newslettera