Juniorzy młodsi Lecha Poznań zameldowali się w środę w półfinale mistrzostw Polski do lat 17. W ostatnim meczu grupy B wygrali w Popowie z Błękitnymi Wronki 3:0 po trafieniach Dawida Ławniczaka oraz Huberta Szulca (dwóch) i tym samym zapewnili sobie awans do strefy medalowej.
W starciu decydującym o mistrzowie grupy B młodzi lechici mierzyli się w derbach ze swoimi… kolegami z wronieckiego internatu. Dla Błękitnych było to z kolei ostatnie w najbliższym okresie spotkanie o punkty z niebiesko-białymi, ponieważ już przed ostatnią serią gier nie mieli niestety szans na utrzymanie na najwyższym szczeblu w tej kategorii wiekowej. To nie oznaczało jednak, że na boisku w Popowie mieli zamiar czekać jedynie na najniższy wymiar kary, bo chcieli się z Centralną Ligą Juniorów do lat 17 - przynajmniej na jakiś czas - godnie pożegnać.
Występujący w roli gości podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego także mieli na środową konfrontację swoje cele. To oni przed 14. kolejką zajmowali pozycję lidera swojej stawki i nie zamierzali już jej opuszczać. Nad drugą w stawce Pogonią mieli zaledwie punkt przewagi, nie było więc mowy o jakimkolwiek marginesie błędu. W podobnej sytuacji znajdowali się jednak także przed sobotnim domowym pojedynkiem z Bałtykiem Koszalin. Z wywiązaniem się z roli faworyta nie mieli większych problemów, bo innego spadkowicza ograli wysoko 4:0.
Także w środę potrafili stanąć na wysokości zadania, ale trzeba oddać, że to nie było dla nich proste, łatwe i przyjemne zadanie. Owszem, to oni przeważali, dochodzili częściej do sytuacji i zagrażali bramce strzeżonej przez wypożyczonego z Lecha Wiktora Nowickiego. Po nieco ponad pół godzinie pozostał on już jednak bezradny po centrze z lewej strony Ksawerego Kukułki oraz celnym strzale głową Dawida Ławniczaka. To utwierdziło tylko lechitów, że obrali słuszny plan na ten mecz, mimo że do przerwy więcej trafień nie zobaczyliśmy.
Po zmianie stron drużyna szkoleniowca Bochińskiego wrzucała kolejne biegi i wskakiwała na coraz wyższe obroty. Jako drugi golkipera Błękitnych pokonał Hubert Szulc, finalizując akcję Ławniczaka, a ten sam zawodnik… ustalił także wynik tego spotkania w 79. minucie, tym razem popisując się bardzo precyzyjnym uderzeniem po odbiorze na dwudziestym metrze Ławniczaka. 3:0 mogło się wydawać zbyt niskim zwycięstwem, jeśli chodzi o obraz gry, ale ambicji przeciwnikom nie można było odmówić. Do końca starali się o bramkę honorową, jednak ani Mateusz Mędrala, ani debiutujący Konrad Kaczmarek nie dali się im zaskoczyć.
Zmagania w grupie B juniorzy młodsi Kolejorza kończą więc pewną wygraną oraz na pierwszym miejscu – podobnie zresztą, jak miało to miejsce jesienią. Teraz czekają na rywala w półfinałach mistrzostw Polski. Już wiadomo, że zagrają z mistrzem grupy D, ale ten zostanie wyłoniony dopiero w weekend.
Bramki: Ławniczak (31.), Szulc (55., 79.)
Lech Poznań: Mateusz Mędrala (87. Konrad Kaczmarek) – Kamil Budych (46. Sebastian Goc), Jakub Złoch, Bartosz Tomaszewski, Ksawery Kukułka – Kacper Sommerfeld (58. Dawid Zięba), Dawid Ławniczak (85. Dawid Ławniczak), Jan Niedzielski (46. Mateusz Wójcik)– Maksymilian Dziuba (71. Norbert Ratajczyk), Hubert Szulc, Igor Kornobis (76. Maksym Pietrzak)
Zapisz się do newslettera