W spotkaniu 5. kolejki grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 drużyna Lecha Poznań wygrała w sobotę w Popowie ze Śląskiem Wrocław 2:1. Obie bramki dla juniorów młodszych Kolejorza zdobył Igor Stankiewicz. To trzecie zwycięstwo zespołu trenera Jędrzeja Łągiewki w tych rozgrywkach.
Już od pierwszego gwizdka starcia z ekipą ze stolicy Dolnego Śląska niebiesko-biali dążyli do tego, by zmazać plamę za ubiegłotygodniową przegraną poniesioną z rąk Rakowa Częstochowa. Posiadali przewagę i mimo początkowych nieśmiałych ataków przyjezdnych to oni potrafili zepchnąć swojego rywala czasem do bardzo głębokiej obrony. To spowodowało, że pod bramką wrocławian działo się bardzo dużo i – uprzedzając fakty – bezbramkowego wyniku do przerwy nikt nie mógł się nudzić.
Po siedmiu minutach w słupek po strzale z dystansu trafił Filip Warciarek, a ten sam bardzo aktywny w tej części zawodnik mógł zdobyć swoją bramkę także kilka minut później. Tym razem jednak na przeszkodzie stanął bramkarz gości. Niedługo później wymarzoną okazję miał skrzydłowy Igor Stankiewicz, który po akcji Nikodema Stachowicza i Igora Kuchty obił z bliska jedynie poprzeczkę. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić gracze Śląska, ale dobrze w bramce Kolejorza spisywał się Mateusz Mędrala. Kiedy trzeba było pokazać czujność i koncentrację to właśnie robił, jak wtedy gdy na przestrzeni 120 sekund odbił dwa celne uderzenia przeciwnika.
Swoje szanse przed zmianą stron na gole próbowali zamienić jeszcze Stachowicz oraz napastnik Kamil Jakóbczyk, ale piłka za nic nie chciała wylądować w siatce przyjezdnych. Niedługo po wznowieniu to oni nieoczekiwanie objęli prowadzenie po pechowym trafieniu samobójczym Wojciecha Mońki, jednak to sprawiło, że gospodarze ruszyli do ofensywy z jeszcze większą złością. Oko w oko z golkiperem stanął Stankiewicz i jeszcze pomylił się w tej sytuacji, ale już w 66. minucie po szybkim ataku i asyście Jakóbczyka pozostał bezbłędny.
Nie minęło pięć minut, a Stankiewicz cieszył się z dubletu. Tym razem po dośrodkowaniu Warciarka lechita umieścił futbolówkę w bramce po uderzeniu głową i wydawało się, że niebiesko-biali mają już wszystko w swoich rękach. Dwa trafienia okazały się finalnie wystarczającą zdobyczą bramkową, która dała gospodarzom trzeci komplet punktów w tym sezonie. Teraz przed nimi już wyjazd na teren Arki Gdynia, z którą zmierzą się w przyszłą sobotę o godzinie 11:00.
Bramki: Stankiewicz (66., 71.) - (50.)
Lech Poznań: Mateusz Mędrala – Damian Sokołowski, Wojciech Mońka, Kacper Wołowiec (46. Matsvei Bakhno), Mikołaj Tudruj (46. Filip Zaczek) – Igor Kuchta, Filip Warciarek, Jakub Przebierała (46. Daniel Chejdysz) – Nikodem Stachowicz (46. Kajetan Nowak), Kamil Jakóbczyk (70. Igor Draszczyk), Igor Stankiewicz (85. Artur Ławrynowicz)
Zapisz się do newslettera