W hicie 19. kolejki grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 Lech Poznań górą w starciu z Rakowem Częstochowa. W rozgrywanym w sobotę w Popowie spotkaniu drużyna trenera Jędrzeja Łągiewki zwyciężyła 3:2, a gole dla niej strzelili Kamil Jakóbczyk oraz Sammy Dudek, natomiast ostatnia bramka padła po zagraniu Igora Draszczyka i trafieniu samobójczym. Niebiesko-biali pozostają na czwartym miejscu, ale do trzeciego Rakowa tracą tylko jeden punkt.
W drugiej odsłonie sobotniego piłkarskiego tryptyku pod „balonem” w Popowie juniorzy młodsi Kolejorza podejmowali innego potentata swojej grupy, Raków Częstochowa. Z tym przeciwnikiem mieli do wyrównania rachunki za porażkę z jesienią, gdy o wszystkim zadecydowała jedna bramka zdobyta przez gospodarzy na kwadrans przed końcem. Ekipa spod Jasnej Góry to jednak zespół, którego wyraźnym atutem jest gra u siebie, a poza swoim terenie ma większe problem i częściej guby punkty. Niebiesko-biali chcieli zrobić w sobotę wszystko, by pełna pula poszła po tym meczu na ich konto.
Niedługo po rozpoczęciu sygnał ku temu swoim agresywnym pressingiem dał napastnik, Kamil Jakóbczyk, ale jeszcze tym razem golkiperowi częstochowian się upiekło i piłka minęła bramkę. Nie minęło piętnaście minut, a atakujący ponownie wywalczył posiadanie dla swojej ekipy w polu karnym gości, obsłużył podaniem pomocnika Patryka Kowalskiego, ale z jego próbą poradził sobie interweniujący na linii bramkowej obrońca. Raków był jednak równie konkretny i kilkakrotnie swojej drużynie musiał pomóc Mateusz Pruchniewski, jednak chwilę przed przerwą na skutek serii uderzeń pozostał już bezradny.
0:1 po golu do szatni i schylenie głów? Nie w przypadku zespołu Lecha do lat 17, który tuż po zmianie stron natarł z podwójną energią. Efektem tego było najpierw ładne dla oka trafienie Jakóbczyka, który skorzystał ze świetnego dośrodkowania Damiana Sokołowskiego. Na 2:1 bramkę zdobył Sammy Dudek. Środkowy pomocnik przejął futbolówkę w środkowej strefie, przymierzył z dalszej odległości i mógł cieszyć się wraz z kolegami po korzystnym rykoszecie po nodze jednego z rywali. W 70. minucie kapitalną solową akcją popisał się skrzydłowy Igor Draszczyk, a po jego dograniu do własnej siatki wbił piłkę obrońca przyjezdnych. Ci podjęli jeszcze walkę za sprawą gola kontaktowego, ale to było wszystko, na co stać ich było tego dnia. Podopieczni trenera Łągiewki wygrywają więc bardzo ważny dla układu tabeli mecz i w dalszym ciągu gonią podium. Strata do trzeciego Rakowa wynosi już tylko jeden punkt.
Bramki: Jakóbczyk (49.), Dudek (52.), samobójcza (70.) - (45.), (75.)
Lech Poznań: Mateusz Pruchniewski – Damian Sokołowski (70. Nikodem Kossakowski), Kacper Wołowiec, Matsvei Bakhno, Filip Zaczek (70. Jakub Krawiec) – Sammy Dudek, Patryk Kowalski (55. Artur Ławrynowicz), Nikodem Stachowicz (78. Jan Kniat) – Igor Draszczyk, Kamil Jakóbczyk, Jakub Kendzia (78. Jakub Przebierała)
Zapisz się do newslettera