W sobotnim meczu 13. kolejki grupy B Centralnej Ligi Juniorów Lech Poznań pokonał w Popowie Bałtyk Koszalin 3:1. Bramki dla drużyny prowadzonej przez trenera Bartosza Bochińskiego zdobyli Hubert Szulc, Igor Kornobis oraz Maksymilian Dziuba. To dziewiąta ligowa wygrana tej wiosny niebiesko-białych, którzy pozostają na czele swojej stawki.
Obowiązkiem lechitów w dwóch ostatnich grupowych starciach w ramach tej części rozgrywek było sięgnięcie po dwa zwycięstwa. Połowę tego zadania chcieli odrobić w sobotę, kiedy do Popowa zawitał broniący się przed spadkiem Bałtyk. Przystępujący do tego starcia jako liderzy juniorzy młodsi Kolejorza doskonale wiedzieli, że tylko wygrana przybliży ich do celu, jakim nieprzerwanie pozostaje awans do półfinałów mistrzostw Polski.
Na gole przyszło im jednak poczekać do drugiej połowy. Przed przerwa grali nieco nerwowo i mimo kilku niezłych okazji do objęcia prowadzenia ta sztuka przez pierwsze 45 minut im się nie udała. Owszem, była kontrola nad boiskowymi wydarzeniami i zdecydowanie większe posiadanie piłki, ale brakowało za to czasem dokładności, a w innych przypadkach odpowiedniej decyzji. Po zmianie stron jednak i kilku korektach w składzie gospodarze rozpoczęli wielkie oblężenie bramki przyjezdnych. To zakończyło się powodzeniem trzykrotnie.
Wynik otworzył Hubert Szulc, który dopadł do bezpańskiej piłki po rzucie rożnym i celnym strzałem pokonał golkipera gości. Po chwili przeprowadził on wraz z Dawidem Ziębą oraz Igorem Kornobisem efektowną akcję, trafił w spojenie słupka z poprzeczką, ale Kornobis pospieszył z dobitką i zrobiło się 2:0. Ostatniego gola dla Kolejorza strzelił wprowadzony z ławki Maksymilian Dziuba, finalizując kombinację swojej ekipy w okolicach dalszego słupka. Koszalinian stać było jeszcze na trafienie honorowe na sekundy przez końcowym gwizdkiem arbitra.
- Na pewno nie było to dla nas łatwy mecz, ale udało nam się zrobić w nim swoje. Po przerwie byliśmy w stanie grać na odpowiedniej intensywności, z dobrą mocą, wykreowaliśmy sobie multum sytuacji do kolejnych bramek. Po bramce na 1:0 wydawało się, że zeszło z nas ciśnienie i było nam jeszcze łatwiej kontrolować to, co działo się na murawie. Przed nami ostatnie spotkanie grupowe, w środę z Błękitnymi o godzinie 11:00 – skomentował pojedynek z Bałtykiem szkoleniowiec Bochiński.
Bramki: Szulc (47.), Kornobis (53.), Dziuba (83.) – (90+1.)
Lech Poznań: Mateusz Mędrala – Sebastian Goc (80. Norbert Ratajczyk), Aleksander Gazda (80. Bartosz Tomaszewski), Mikołaj Tudruj, Dominik Janeczek (46. Kamil Budych)– Aleksander Nadolski (46. Mateusz Wójcik), Dawid Ławniczak, Jan Niedzielski (70. Maksymilian Dziuba)– Igor Kornobis (85. Maksym Pietrzak), Hubert Szulc, Filip Wełniak (46. Dawid Zięba)
Zapisz się do newslettera