Po sześciu kolejkach PKO Ekstraklasy Lech Poznań jest drugą drużyną w klasyfikacji strzelonych goli (11) ustępując jedynie Jagielloni Białystok, która ma jedną bramkę więcej. W aż siedmiu przypadkach przy pokonaniu bramkarza rywali maczał palce Darko Jevtić.
Piłkarz Kolejorza wystąpił do tej pory we wszystkich spotkaniach w podstawowym składzie i schodził trzy razy z boiska przed czasem. Nie ma w tym nic dziwnego, że trener Dariusz Żuraw trzyma kapitana lechitów na placu gry, ponieważ Szwajcar jest gwarantem zdobywania bramek. W tym sezonie Lech Poznań tylko raz zanotował bezbramkowy rezultat strzelecki i to jedyny mecz, kiedy Jevtić nie miał udziału przy strzelonym golu.
Jeżeli prześledzimy poczynania pomocnika w tym sezonie to jego dyspozycja wygląda następująco: z Piastem Gliwice asysta, z Wisłą Płock gol i asysta, z ŁKS-em Łódź gol, ze Śląskiem Wrocław gol, z Rakowem Częstochowa dwie asysty. Trzy bramki i cztery asysty - to wynik, który daje Jevticiowi pozycje lidera w klasyfikacji ostatnich podających, a również w rywalizacji strzeleckiej zajmuje czwarte miejsce w stawce.
Żeby łatwiej sobie uświadomić, że udział przy siedmiu bramkach to nie byle co, wystarczy spojrzeć w tabelę. Sam Jevtić strzelił więcej lub tyle samo goli co cały zespół Korony Kielce czy Arki Gdynia, a miał udział przy większej liczbie trafień niż zdobyło do tej pory siedem zespołów PKO Ekstraklasy. Wicelider tabeli - Pogoń Szczecin - ma aktualnie siedem bramek w dorobku.
Warto spojrzeć również na fakt, że kapitan Kolejorza pomagał swojej drużynie, kiedy było ciężko. W ostatnim spotkaniu z Rakowem Częstochowa, gdyby nie dwa ostatnie podania to mecz mógłby skończyć się porażką. Z ŁKS-em Łódź Jevtić zdobył zwycięską bramkę, z Wisłą Płock rozpoczął strzelanie, a z Piastem Gliwice po jego zagraniu do remisu doprowadził Paweł Tomczyk. W każdym z tych przypadków lechici kończyli spotkanie ze zdobyczą punktową.
Wysoka forma pomocnika Lecha Poznań została dostrzeżona przez przeciwników, ponieważ na konferencjach prasowych rywali często dziennikarze pytają, czy jest sposób, żeby zatrzymać Jevticia. Kibice Kolejorza mają nadzieje, że zawodnik utrzyma jak najdłużej taką dyspozycje.
Zapisz się do newslettera