Niedzielny "Chrzest Bojowy Lokomotywy" zbliża się do nas wielkimi krokami. Najcięższy polski parowóz towarowy ma kilka charakterystycznych cech, które wyróżniają go wśród lokomotyw z okresu powojennego.
Parowozy serii Ty51 były najcięższymi polskimi parowozami towarowymi. Głównym założeniem przy ich produkcji było to, aby były w stanie prowadzić składy o masie do 2500 ton na wzniesieniach do 0,8%. Kierowano je zasadniczo do obsługi tras o dużym natężeniu ruchu towarowego.
W latach 1953-1958 w HCP zbudowano 242 egzemplarze dla PKP i przemysłu. Były wzorowane na amerykańskiej serii Ty246. Do końca lat sześćdziesiątych, Ty51 wykorzystywane było głównie w ciężkim ruchu towarowym. Zdarzało się także, że parowozy serii Ty51 prowadziły lokalne pociągi osobowe zestawione z dwóch wagonów. Wycofano je z ruchu na liniach magistralnych pod koniec lat 70-tych. Parowozy z serii Ty51 ze względu na ponad 21-tonowy nacisk na oś, nie mogły być stosowane na liniach drugorzędnych, charakteryzujących się mniejszym natężeniem i szybkością. Na początku lat 80. około 75% parowozów serii Ty51 przestało być wykorzystywanych.
Imponująca jest masa pustego parowozu, na skład której wchodzi 100,3t samej lokomotywy i 31,5t tender. Średnica kół napędowych wynosi 1.45m, natomiast średnica kół tocznych to 0.85m. Parowóz ma długość 14.860m, natomiast wraz z tendrem 23.025m. Lokomotywa, która w niedzielę zostanie zaprezentowana przed INEA Stadionem ma całkowitą wysokość wynoszącą 4.648m.
Zapisz się do newslettera