Robert Gumny i Kamil Jóźwiak wystąpili w drugim barażowym meczu reprezentacji Polski do lat 21 z Portugalią. Drużyna prowadzona przez trenera Michniewicza wygrała ze swoimi rówieśnikami z Półwyspu Iberyjskiego 3:1 i wywalczyła awans do przyszłorocznych Mistrzostwach Europy we Włoszech i San Marino. Jedną z bramek dla Polaków w tym starciu zdobył inny wychowanek Lecha Poznań, Dawid Kownacki.
To był piorunujący początek w wykonaniu biało-czerwonych! Już po pięciu minutach objęli oni prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i mocnym, celnym strzale głową stopera Krystiana Bielika. Przyjezdni poszli za ciosem i już po chwili podwoili swój bramkowy dorobek. Z prawej strony piłkę w okolice pola bramkowe wrzucał pomocnik Szymon Żurkowski, a tam czekał już Dawid Kownacki, i efektowną "główką" zapisał na swoim koncie 11. trafienie w tych eliminacjach.
Gola kontaktowego Portugalczycy mogli strzelić po nieco ponad kwadransie, ale w idealnej sytuacji precyzji po uderzeniu z powietrza zabrakło Joao Felixa. Niewykorzystana okazja szybko zemściła się na gospodarzach, którzy po 23 minutach przegrywali już 0:3. Świetnie dogrywał wtedy z prawego sektora pomocnik Bartosz Kapustka, a akcję z bliska wykończył skrzydłowy Sebastian Szymański. To był wymarzony rezultat dla ekipy trenera Michniewicza, która promocję na turniej mistrzowski miała już na wyciągnięcie ręki. Straty z pierwszego pojedynku zakończonego wynikiem 0:1 zostały bowiem odrobione ze znaczącą nawiązką jeszcze zanim upłynęło pół godziny rewanżu.
Po wznowieniu dwukrotnie w krótkim czasie ze świetnej strony pokazał się bramkarz Kamil Grabara, ale za trzecim razem po jego błędzie przeciwnicy zdobyli pierwszą bramkę. Drużyna Portugalii postawiła wszystko na jedną kartę, regularnie goszcząc w polu karnym polskiego zespołu. Efektem tego był słupek, który musiał ratować polskiego golkipera po dokładnie godzinie gry. Od tego momentu w dalszym ciągu to gospodarze przeważali, ale w ich grze było za dużo niedokładności. To w połączeniu z ambicją Polaków sprawiło, że nie umieli oni stworzyć już sobie więcej stuprocentowych szans pod bramką Grabary.
W 69. minucie na murawie zameldował się skrzydłowy Kolejorza, Kamil Jóźwiak, który dołączył tym samym na boisku do grającego od początku Roberta Gumnego. Prawy defensor niebiesko-białych stanowił pewny punkt Polaków, często nie dając ofensywnym graczom przeciwników miejsca ani czasu na podejmowanie optymalnych rozwiązań. To samo zresztą można powiedzieć o Jóźwiaku, który w końcowych fragmentach spotkania skupiał się głównie na uważnej grze w obronie. Z przodu także potrafił wywalczyć kilka stałych fragmentów gry i tym samym dać kolegom z tylnych formacji sporo bardzo cennego czasu.
Dzięki tej wygranej drużyna szkoleniowca Czesława Michniewicza zapewniła sobie awans na Mistrzostwa Europy U-21, które w przyszłym roku odbędą się we Włoszech i San Marino. Otwarcie turnieju będzie miało miejsce 16 czerwca.
Bramki: (53.) - Bielik (5.), Kownacki (8.), Szymański (23.)
Polska: Kamil Grabara – Robert Gumny, Mateusz Wieteska, Krystian Bielik, Kamil Pestka – Bartosz Kapustka, Filip Jagiełło (53. Konrad Michalak), Patryk Dziczek, Szymon Żurkowski, Sebastian Szymański (69. Kamil Jóźwiak) – Dawid Kownacki (90. Karol Świderski)
Zapisz się do newslettera