Miniony tydzień był średnio udany dla wypożyczonych z Lecha Poznań piłkarzy. Z wygranej mógł cieszyć się jedynie Bartosz Mrozek, a Joao Amaral w końcu rozegrał pełen mecz i miał okazję wystąpić na słynnym stadionie.
Od ostatniego raportu odbyły się dwie kolejki PKO Ekstraklasy, w trakcie których Tymoteusz Klupś wystąpił jedynie w ostatnich dziesięciu minutach meczu Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze. Wyjazdowe zwycięstwo mistrzów Polski z Jagiellonią Białystok obserwował już jedynie z perspektywy ławki rezerwowych. W rozgrywkach Fortuna I ligi po "kartkowej" pauzie do gry wrócił Łukasz Norkowski, którego GKS 1962 Jastrzębie podejmował na własnym stadionie Sandecję Nowy Sącz. Środkowy pomocnik pojawił się w wyjściowym składzie gospodarzy, przebywał na boisku do 59. minuty, a ostatecznie Sandecja wygrała 2:1.
Tak jak było wspomniane, jedynym wypożyczonym lechitą, który mógł cieszyć się ze zwycięstwa był Bartosz Mrozek. Młody bramkarz oczywiście pojawił się między słupkami bramki GKS-u Katowice. Zespół ze Śląska pokonał na własnym obiekcie Stal Rzeszów 3:2 i obecnie ma już tylko dwa punkty starty do liderującego tabeli II ligi, Widzewa Łódź. W kolejnym spotkaniu ligi portugalskiej, pierwsze od lutego pełne 90 minut zaliczył Joao Amaral. FC Paços de Ferreira przegrał 0:1 na wyjeździe z lizbońskim Sportingiem, a lechita miał okazję wystąpić na Estádio José Alvalade XXI.
Joao Amaral (FC Paços de Ferreira)
12 meczów, 1 bramka, 1 asysta, 537 minut
Tymoteusz Klupś (Piast Gliwice)
3 mecze, 0 bramek, 0 asyst, 73 minuty
Bartosz Mrozek (GKS Katowice)
25 meczów, 2310 minut
Łukasz Norkowski (GKS 1962 Jastrzębie)
26 meczów, 0 bramek, 2 asysty, 1782 minuty
Wiktor Pleśnierowicz (AS Roma U-19)
9 meczów, 0 bramek, 0 asyst, 494 minuty
Zapisz się do newslettera