Spośród wypożyczonych piłkarzy Lecha Poznań miniony weekend był udany dla Joao Amarala. Nie dość, że jego obecny zespół wygrał w końcu po kilkutygodniowej przerwie, to na dodatek Portugalczyk zanotował swoją pierwszą asystę w tym roku.
FC Paços de Ferreira mierzył się na własnym stadionie z FC Famalicão, czyli zespołem, który jeszcze do niedawna był rewelacją Liga NOS, ale w ostatnich tygodniach zdecydowanie obniżył loty. Było to też widać w starciu z broniącym się przed spadkiem zespołem Joao Amarala. Portugalski pomocnik Kolejorza pojawił się na boisku w 69. minucie gry, kiedy jego drużyna prowadziła 1:0, a już dziesięć minut później, po podaniu Amarala, jego kolega z zespołu podwyższył prowadzenie na 2:0.
Tuż przed zakończeniem podstawowego czasu gry FC Famalicão strzeliło gola kontaktowego i to był dopiero początek emocji związanych z tym spotkaniem. W ósmej minucie doliczonego czasu gry goście wykonywali rzut karny, jednak przed utratą trzech punktów FC Paços de Ferreira uratował ich bramkarz. Dzięki temu zespół Amarala zanotował pierwsze zwycięstwo od początku stycznia.
Nie zmieniła się sytuacja dwóch pozostałych wypożyczonych lechitów, którzy mogli rozegrać mecze w miniony weekend. Wiktor Pleśnierowicz spędził remis z młodzieżową drużyną Napoli na ławce rezerwowych, a Tymoteusz Klupś nadal dochodzi do siebie po urazie. W przyszłym tygodniu rozgrywki wznawia już Fortuna I liga (Łukasz Norkowski) oraz II liga (Bartosz Mrozek).
Joao Amaral (FC Paços de Ferreira)
9 meczów, 0 bramek, 1 asysta, 401 minut
Tymoteusz Klupś (Piast Gliwice)
0 meczów, 0 bramek, 0 asyst, 0 minut
Bartosz Mrozek (GKS Katowice)
20 meczów, 1860 minut
Łukasz Norkowski (GKS 1962 Jastrzębie)
22 mecze, 0 bramek, 2 asysty, 1488 minut
Wiktor Pleśnierowicz (AS Roma U-19)
9 meczów, 0 bramek, 0 asyst, 494 minuty
Zapisz się do newslettera