Sześciu piłkarzy wypożyczonych z Lecha Poznań do innych klubów dopisało sobie na konto w ostatni weekend kolejne występy. Jedenastego gola w barwach Arki Gdynia zaliczył Juliusz Letniowski.
W sobotę w samo południe w Rzeszowie na kolejny mecz w barwach Arki Gdynia wybiegł Juliusz Letniowski i po końcowym gwizdku mógł mieć doskonały humor, bo jego obecny zespół wygrał z Resovią 2:1, a wypożyczony z Kolejorza pomocnik zdobył bramkę z rzutu karnego. Było to dla niego już jedenaste trafienie w czternastym występie w koszulce ekipy z Trójmiasta (9 w I lidze i 2 w rozgrywkach Pucharu Polski).
Gola nie udało się strzelić Pawłowi Tomczykowi, który wypożyczony jest do ekstraklasowej Stali Mielec. 22-letni snajper wszedł na boisko w zremisowanym 2:2 meczu z Zagłębiem Lubin od początku drugiej połowy i na dwanaście minut przed końcowym gwizdkiem był bliski przechylenia szali zwycięstwa na stronę ekipy z Podkarpacia, ale ostatecznie jego płaski strzał z kilkunastu metrów dał radę zatrzymać Dominik Hładun.
Bez zdobyczy bramkowej na koncie swój niedzielny występ zakończył także Joao Amaral. Jego Pacos de Ferreira wygrało gładko w Pucharze Portugalii 4:0 z UD Oliveirense, a wypożyczony z Kolejorza pomocnik pojawił sią na boisku na ostatnie pół godziny gry.
Całe spotkania zaliczyli za to dwaj wypożyczeni przez Lecha do innych zespołów bramkarze. Miłosz Mleczko swojego meczu nie będzie jednak wspominał najlepiej, bo jego Widzew Łódź przegrał 0:2 z liderem rozgrywek I ligi Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Dużo lepszy humor miał w niedzielę Bartosz Mrozek, który razem z GKS-em Katowice pojechał na mecz z inną czołową drużyną II ligi Wigrami Suwałki i po końcowym gwizdku mógł cieszyć się ze zwycięstwa 2:1.
Jeden punkt po tej kolejce w pierwszoligowej tabeli dopisała sobie z kolei Puszcza Niepołomice, w barwach której 45 minut rozegrał Mateusz Skrzypczak. Niepołomiczanie pojechali na mecz z ŁKS-em Łódź, czyli jednym z głównych kandydatów do awansu do ekstraklasy i zremisowali na jego stadionie 4:4.
Kolejnych występów w ostatni weekend nie dopisali sobie niestety Łukasz Norkowski i Bartosz Bartkowiak. Ich GKS Tychy i Miedź Legnica zagrały przeciwko sobie (0:2), ale obaj pomocnicy całe to spotkanie przesiedzieli na ławce rezerwowych.
Joao Amaral (FC Paços de Ferreira)
5 meczów, 244 minuty, 1 asysta
Bartosz Bartkowiak (Miedź Legnica)
9 meczów, 226 minut
Juliusz Letniowski (Arka Gdynia)
14 meczów, 1070 minut, 11 bramek, 1 asysta
Miłosz Mleczko (Widzew Łódź)
11 meczów, 990 minut, 4 czyste konta
Bartosz Mrozek (GKS Katowice)
12 meczów, 1080 minut, 2 czyste konta
Łukasz Norkowski (GKS Tychy)
5 meczów, 336 minut, 1 asysta
Mateusz Skrzypczak (Puszcza Niepołomice)
10 meczów, 387 minut
Paweł Tomczyk (Stal Mielec)
11 meczów, 367 minut, 2 bramki
Zapisz się do newslettera