Zdecydowanie lepsze nastroje panują w ekipie zabrzańskiego Górnika. Podopieczni Adama Nawałki w dziewięciu meczach zgromadzili piętnaści punktów i w tabeli plasują się na piątej pozycji. U siebie Górnik gra jednak w kratkę. W pięciu meczach zabrzanie odnieśli trzy zwycięstwa i ponieśli dwie porażki. - Górnik to jest firma. Są oni wprawdzie beniaminkiem, ale w tej drużynie gra wielu doświadczonych zawodników. To jest solidny zespół z takim śląskim charakterem, a w dodatku są rozpędzeni. Czeka nas na pewno bardzo trudne zadanie - uważa szkoleniowiec Kolejorza.
Przed niedzielnym meczem trener Jacek Zieliński ma spory ból głowy jeśli chodzi o zestawienie składu na spotkanie z Górnikiem Zabrze. Wydaje się mało prawdopodobne, że którykolwiek z zawodników, którzy nie pojechali do Manchesteru będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego poznaniaków. Co gorsza występu na Roosevelta niepewny jest także Manuel Arboleda. - Nie sądzę, abym mógł skorzystać z Tomasza Bandrowskiego czy Jacka Kiełba, który nadal odczuwa skutki grypy. Natomiast sytuacja Arboledy wyjaśni się jutro rano - dodał Jacek Zieliński.
Zapisz się do newslettera